15. Golgota - Ukrzyżowanie i smierć Jezusa
15. Golgota - Ukrzyżowanie i smierć Jezusa

 

 

 

 

 

UKRZYŻOWANIE I ŚMIERĆ JEZUSA

 

Golgota – miejsce ukrzyżowania Jezusa znajduje się u stóp wzgórza Gareb, w północno – zachodniej części Jerozolimy. Aramejska nazwa „Golgota” oznacza czaszkę, nagi pagórek, wzgórze, przypominające łysą czaszkę.

 

 

Mt 27, 33-61


Gdy przyszli na miejsce zwane Golgotą, to znaczy Miejscem Czaszki, dali Mu pić wino zaprawione goryczą. Skosztował, ale nie chciał pić. Gdy Go ukrzyżowali, rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy. I siedząc, tam Go pilnowali.  A nad głową Jego umieścili napis z podaniem Jego winy: «To jest Jezus, Król Żydowski».  Wtedy też ukrzyżowano z Nim dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej stronie.
Ci zaś, którzy przechodzili obok, przeklinali Go i potrząsali głowami, mówiąc: «Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża!» Podobnie arcykapłani z uczonymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali:  «Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: "Jestem Synem Bożym"». Tak samo lżyli Go i złoczyńcy, którzy byli z Nim ukrzyżowani.
Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?», to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Słysząc to, niektórzy ze stojących tam mówili: «On Eliasza woła». Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, napełnił ją octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić. Lecz inni mówili: «Poczekaj! Zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, aby Go wybawić». A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha. A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli oni do Miasta Świętego i ukazali się wielu.
Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: «Prawdziwie, Ten był Synem Bożym». Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. Między nimi były: Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów Zebedeusza.
 Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. On udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać.  Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno  i złożył w swoim nowym grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł.  Lecz Maria Magdalena i druga Maria pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu.

 

W czasie cierpienia Jezus milczy. Uderza kontrast między Nim a osobami pod krzyżem. Tam są drwiny, przekleństwa, żarty. U stóp krzyża panuje wielki ruch i wypowiada się wiele słów. Jezus nie odpowiada na te drwiny. Kim są ludzie pod krzyżem? Należą do nich przechodnie, pielgrzymi, ludzie z ulicy, którzy może słyszeli naukę Jezusa. Teraz dziwią się, że w taki sposób kończy. Nie weszli zbyt głęboko w Jego naukę. Poprzez bluźnierstwa ujawniają prawdę o sobie, odsłaniają swoją małość, brak głębszego życia duchowego. Pytajmy siebie;
- w jakiej „roli” odnajduję siebie pod krzyżem?
- w jakich postawach, reakcjach, odczuciach odnajdę w sobie gapiów, faryzeuszy, przestępców albo żołnierzy?
- czy nie boję się zaufać Bogu do końca, również w czasie cierpienia i prób?