Odpoczynek - wybór czy bezczynnośc?
Odpoczynek - wybór czy bezczynnośc?

W umiejętności właściwego odpoczywania przejawia się sztuka życia. Nie oznacza to, że wrogiem odpoczynku jest praca, ale fanatyzm, nadmierna gorliwość i pośpiech, do których także Biblia odnosi się krytycznie.

 

Wracając do źródeł

 

Święty Jan Paweł II w „Dies Domini” stwierdza, że wypoczynek musi być źródłem duchowego wzbogacenia, zapewniać większą wolność i umożliwiać kontemplację. Aby lepiej uwypuklić myśl papieża dotyczącą owego duchowego wzbogacenia, sięgniemy do źródła, jakim jest Objawienie. Papież łączy odpoczynek ze zbawcza myślą Boga, sięgającą do jej początków, zawartych w tajemnicy stworzenia. W Księdze Rodzaju czytamy, że Pan Bóg pobłogosławił dzień szabatu, aby czas odpoczynku był «płodny» w siły zapewniające człowiekowi wszechstronny rozwój. Ta perspektywa nobilituje czas wolny, podkreślając jego rolę dla ludzkiej egzystencji. Katechizm Kościoła Katolickiego dopowiada, że stworzenie zostało powołane do istnienia ze względu na szabat, a więc kult i adorację Boga. Człowiek potrzebuje zatem odpoczynku dla oddania swego czasu Bogu Stwórcy i ożywczego spotkania z Nim. Najgłębsze korzenie odpoczynku leżą w kultycznym świętowaniu.

W służbie człowiekowi

 

Co służy rozwojowi osoby ludzkiej? Jaki kształt nadać odpoczynkowi, aby przyczyniał się on do rozwoju człowieka?
Szukając odpowiedzi, wróćmy do jednej z wielu definicji czasu wolnego, zaproponowanej przez J. Kościucha: Wypoczynek to nie tyle czas wolny od zajęć, co czas zorganizowany i wypełniony obowiązkami innymi, niż obowiązki zawodowe i dającymi inny rodzaj satysfakcji. W myśl tej definicji odpoczynek nie jest utożsamiany z bezczynnością, ale raczej z wybranymi przez siebie czynnościami. Zdaniem Kościucha, coraz częściej problem tkwi w wolności doboru zajęcia i nieudolności nazwania tego czasu. Twierdzi on, że jedynie czas nazwany regeneruje siły człowieka i przyczynia się do rozwoju człowieka.

 

- Sport
Jedną z możliwości wykorzystania czas wolnego dla rozwoju człowieka jest sport. Dla niektórych oznacza on zaangażowanie osobiste i trening, dla drugich jest biernym udziałem. W pobieżnej refleksji sport zdaje się służyć przede wszystkim ćwiczeniu kondycji fizycznej. Patrząc na człowieka całościowo, nie sposób pominąć wpływu sportu na psychikę i budowanie więzi pomiędzy ludźmi. Papież Jan Paweł II nazywa sport jednym z ważnych obszarów samorealizacji i wszechstronnego doskonalenia człowieka. Naucza, że każda dziedzina sportu kształtuje charakter człowieka, ponieważ wzmacnia wolę i wrażliwość na innych. Zdaniem ojców Kościoła w człowieku rozwija się tylko to, co duchowe. Wszelki inny rozwój jest ikoną tego pierwszego.


- Turystyka
Oprócz sportu, dziedziną wpływającą bezpośrednio i znacząco na rozwój fizyczny jest turystyka. Papież często sam uprawiał turystykę pieszą, rowerową, narciarską i kajakarską. Podobnie, jak w przypadku sportu, papież turystykę łączy z wszechstronnym ubogaceniem człowieka, w którym jest głębokie pragnienie podróży i poznawania świata. Turystyka stwarza zatem dogodne warunki ku odnowie osoby, nie tylko w wymiarze fizycznym, ale również i duchowym. Czas wolny to Boży dar, który należy dobrze zagospodarować, aby przyczynił się do rozwoju. J. Kowalski doprecyzowuje myśl papieża, twierdząc, że trzeba nauczyć młode pokolenie cenić czas wolny, ale i nauczyć nim gospodarować. Wszelka aktywność jest cenna, zarówno sport, turystyka, jak i zwykły spacer, czy wycieczka w gronie rodziny. Istnieje dziś wiele możliwości aktywności ludzkiej, zwanej rozrywką, jak zabawy, sporty, gry, przez które rozwija się zdolności fizyczne i nie tylko. Aby nazwać aktywność człowieka rozrywką – zdaniem J.Y. Sainza – musi ona uczłowieczać. To oznacza, że jest ona możliwa po wykonaniu obowiązków, a z drugiej strony, powinna ułatwić powrót do tychże zadań.


- Kultura
Dobrze przeżywany odpoczynek pomaga człowiekowi w odbudowie inicjatywy życiowej i rozwoju. Przeżycie chwil wyciszenia pozwala dostrzec różnicę między czasem wzmożonej aktywności, a jej osłabieniem oraz cieszyć się chwilą obecną. Ilość czasu wolnego oraz umiejętność wykorzystania go, zdaniem A. Koprowskiego, decyduje o udziale w kulturze. Wspomniany autor dostrzega sprzężenie między stopniem rozwoju osoby a dostępem do kultury i odwrotnie, życiem kulturalnym, a rozwojem osobowości. Jego zdaniem, łatwość dostępu do zbyt wielu «produktów kultury» o niskiej wartości może wzmocnić postawy bierno - konsumpcyjne. Jak zatem uchronić się od bycia jedynie widzem na arenie świata i odbiorcą wielu produktów o słabej jakości?Jan Paweł II wskazuje dla człowieka drogi rozwoju przez zajęcia kulturalne. Wielką szansę stanowią zajęcia ekspresyjne, amatorskie, które rozwijają w człowieku pasję i odkrywają nowe talenty. Czas wolny jest miejscem, w którym powstaje folklor, muzyka, rzemiosło artystyczne i wszystko, co tworzy kulturę ludową. Wszelki kontakt z dziełami sztuki i literatury kształtuje człowieka, ponieważ uwrażliwia na wyższe wartości. E. Sujak twierdzi, że człowiek rozwija się przez odbiór bezinteresowny i kontakt wyłączny z dziełem. Gdy człowiek przychodzi dla kontaktu ze sztuką i pozwoli jej przemawiać, wyciszy się, ma szansę odkryć coś nowego i doświadczyć nowej jakości czasu, jego pełni.

 

Sztuka życia


M. Filipiak stawia śmiałą tezę, w myśl której, w umiejętności właściwego odpoczywania przejawia się sztuka życia. Nie oznacza to, że wrogiem odpoczynku jest praca, ale fanatyzm, nadmierna gorliwość i pośpiech, do których także Biblia odnosi się krytycznie. Księga Przysłów wprost przestrzega, że gorliwość bez rozwagi nie jest dobra, a kto biegnie za prędko, zbłądzi ( Prz 11,13). Również Prymas Tysiąclecia w nadmiarze pracy postrzega największe zagrożenie dla życia wewnętrznego.
Już starożytni filozofowie zastanawiali się nad pytaniem, co więcej rozwija człowieka, aktywność, czy jej brak. Arystoteles dzieli cnoty na: uzdalniające do działalności publicznej i związane z użytkowaniem czasu dla siebie. Do tych drugich zalicza on kontemplację, której nie może dorównać żadne działanie. Stagiryta odkrył głęboką prawdę, że kontemplacja nie daje ziemskiej chwały, ale wewnętrzny spokój i świadomość samorozwoju. Odkrywamy jego głęboką intuicję potwierdzającą tezę, że świat bez kontemplacji jest światem zdradzonym.
Na tle rozważań na temat odpoczynku warto zauważyć mądrość ludową w sformułowaniu „zasłużony odpoczynek”. To wskazuje na uprzedniość pracy wobec odpoczynku, który daje satysfakcję o tyle, o ile obowiązki zostały solidnie wykonane. Dobry odpoczynek, czy samopoczucie w trakcie jego trwania, następuje po dobrej pracy.


A zatem: idźcie, odpocznijcie nieco, a potem wróćcie i pracujcie dalej!

 

s.M. Julianna Kowalska