Różaniec z dziećmi fatimskimi
Różaniec z dziećmi fatimskimi

Matka Boża w Fatimie wzywała do modlitwy różańcowej. Zapraszała do gorącej modlitwy, która prowadzi lud do Swojego Syna. Objawiła się dzieciom Łucji oraz Hiacyncie i Franciszkowi – dziś już błogosławionym. Prośmy w tej modlitwie różańcowej wraz z bł. Hiacyntą i Franciszkiem, aby Maryja uczyła nas codziennego trwania w zjednoczeniu z Chrystusem, poprzez stanie przy Jej Sercu. Ona ogarnia nas swoim Niepokalanym Sercem i uczy żyć tym, czego pragnie od nas Bóg. Matka Boża w Fatimie nauczyła dzieci dodatkowej modlitwy na zakończenie dziesiątek różańca: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia”. Maryja sama bezpośrednio przekazała tę modlitwę dzieciom fatimskim 13 lipca 1917r.



Z przekazu Łucji:
„13 lipca 1917 r.krótko po naszym przybyciu do Cova da Iria do dębu skalnego, gdy odmówiliśmy różaniec z ludźmi licznie zebranymi, zobaczyliśmy znany już blask światła, a następnie Matkę Boską na dębie skalnym.

- „Czego sobie Pani ode nas życzy?" – zapytały dzieci.
- „Chcę, żebyście przyszli tutaj 13 przyszłego miesiąca, żebyście nadal codziennie odmawiali różaniec na cześć Matki Boskiej Różańcowej, dla uproszenia pokoju na świecie i o zakończenie wojny, bo tylko Ona może te łaski uzyskać".

Promień światła zdawał się przenikać ziemię i zobaczyliśmy jakby morze ognia, a w tym ogniu zanurzeni byli diabli i dusze w ludzkich postaciach podobne do przezroczystych, rozżarzonych węgli. Przerażeni, podnieśliśmy oczy do Naszej Pani szukając u Niej pomocy, a Ona pełna dobroci i smutku rzekła do nas:
- „Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników. Żeby je ratować, Bóg chce rozpowszechnić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeżeli się zrobi to, co wam powiem, wielu przed piekłem zostanie uratowanych i nastanie pokój na świecie(…). Kiedy odmawiacie różaniec, mówcie po każdej tajemnicy: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia".

Nastała chwila ciszy, a Łucja zapytała:
- „Pani nie życzy sobie ode mnie niczego więcej?"
- „Nie, dzisiaj już nie chcę od ciebie niczego więcej".
I jak zwykle uniosła się w stronę wschodu, aż znikła w nieskończonej odległości firmamentu”
 


Rozważmy treść tej modlitwy przechodząc kolejne tajemnice światła różańca świętego.

 

1.Chrzest Pana Jezusa w Jordanie.


„O mój Jezu”


Nad Jordanem dał się słyszeć głos: „ To jest mój Syn Umiłowany.” Objawienie Syna Bożego, naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jest to dla nas moment, żeby się zatrzymać, zreflektować. Kto jest moim Panem? Niech jest to nasza szczera odpowiedź. Kto tak naprawdę jest moim Panem, od którego zależą moje codzienne wybory, decyzje?
„O mój Jezu„ bądź moim jedynym Panem.

2.Cud w Kanie Galilejskiej.


„Przebacz nam nasze grzechy”


Jezu stajemy przed Tobą tacy, jacy jesteśmy. Jak często brak nam wiary, że przy Tobie niczego nam nie braknie. Woda, którą mieliśmy zaczerpnąć na Twoje słowa, zostanie przemieniona w wino. Czy wierzę, że moje codzienne, drobne czyny mają wartość, a ich wartością jest miłość. Czy jednak zaczerpnę tej wody i pozwolę, abyś Ty ją przemienił?



3.Nauczanie i wzywanie do nawrócenia.


„Zachowaj nas od ognia piekielnego”


Jezu Ty nas każdego dnia nauczasz. Pragniesz naszego szczęścia. Nie chwilowej przyjemności, ale głębokiej radości, pokoju i wolności.
Nawrócić się. Zmienić myślenie. Czy pozwolę, abyś wszedł do mojego życia? Czy zgodzę się na to, że Ty wiesz lepiej? Nawet wtedy jeśli nie będzie to dla mnie proste. Czy jestem świadoma, że od mojej dzisiejszej decyzji będzie zależała moja przyszłość?


4.Przemienienie na Górze Tabor.


„Zaprowadź wszystkie dusze do nieba”


Stajemy przed Tobą Jezu, aby prosić o łaskę zbawienia dla dusz. Pragniemy być przy Tobie. Powtarzamy za uczniami: „Dobrze nam tu być.” Jak wiele w nas tęsknoty za dobrem, pięknem, czystą miłością. Nasze serca oczekują Ciebie, Twojej bliskości. Jeszcze raz chcemy prosić: „Zaprowadź nas do nieba.”



5.Ustanowienie Eucharystii.


„Szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia”


Jak mamy dążyć do Ciebie? Ty mówisz: „To jest Ciało Moje, które za was będzie wydane.” Ty jesteś moją siłą i to właśnie Ciebie potrzebuję aby żyć, aby kochać. Czy potrafię uznać prawdę, że to właśnie ja szczególnie potrzebuje Twojego miłosierdzia. To właśnie ja jestem tą osobą, która sama sobie nie poradzi. Czy umiem w pokorze wyznać, że: „Potrzebuję Ciebie!”

 

s. now. Katarzyna Wawrzyniak