Syn Człowieczy przyjdzie
Syn Człowieczy przyjdzie

Pierwsza Niedziela Adwentu

Rozpoczynamy Drogę Adwentu, czasu przygotowania na spotkanie z Panem! Propozycji jest wiele...

 

 

 

Zachęcam odwiedzić i korzystać na naszej stronie z rozważań Słowa Bożego na Każdy Dzień Adwentu. To tylko ok. 3 minut! Wystarczy otworzyć slaid: Adwent 2019. Wędrówki ze Słowem...

 

 

 

 

LECTIO – CZYTAJ UWAŻNIE! Mt 24, 37 – 44



Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego, albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona.
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».

 

MEDITATIO – ROZWAŻ PRZECZYTANE SŁOWO!



Rozpoczynamy czas Adwentu, czas szczególny. Czas oczekiwania. Oczekujemy na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Jednak ten czas przypomina nam także, że czekamy na powtórne przyjście Pana Jezusa na końcu czasów. Ono na pewno nadejdzie, choć nie znamy jego daty. Trzeba jednak, abyśmy byli przygotowani. Czuwać ro znaczy być gotowym. Być gotowym, by spotkać się z Panem. Być gotowym na to, by przyjąć Go do swojego życia, ale także być gotowym na to, by On przyjął nas do siebie. Co zrobić, aby być gotowym? Czas Adwentu to czas robienia postanowień. Ważne, aby te postanowienia były właściwe. Nie wystarczy powiedzieć sobie: nie będę jadł słodyczy, może mniej internetu, seriali. Tak, to są dobre postanowienia, ale nie wystarczy rezygnacja. Trzeba jeszcze zrobić coś w zamian, coś dobrego. Jeśli nie to, to co? Czytałam kiedyś takie opowiadanie, że po śmierci człowiek stanął przed Panem Bogiem, zadowolony z siebie i mówi do Pana Boga: Panie Boże spójrz na moje ręce, zobacz jakie one są czyste. Pan Bóg patrzy na ręce człowieka i i mówi: masz rację – są czyste, ale niestety są puste. Żeby nasze ręce nie były puste kiedy Pan nadejdzie. Ręce pełne to ręce wypełnione dobrem. Postarajmy się w tym adwencie czynić dobro. Jeszcze więcej dobra. Każdy dobry czyn jest dla nas zasługą, jest przygotowaniem na spotkanie z Panem. Warto też zwrócić uwagę na to, że Kościół zostawiając nam uczynki miłosierdzia mówi o czynach dobrych. Nie mówi o tym, żeby czegoś nie robić. Wręcz przeciwnie mówi, żeby coś robić: nakarmić głodnego, napoić spragnionego, przyodziać nagiego, odwiedzić chorego. Czyńmy więc w tym Adwencie więcej dobra. Pytajmy siebie:
- Jakie jest moje adwentowe postanowienie?
- Co dobrego mogę uczynić w najbliższym czasie?

 

ORATIO – MÓDL SIĘ!



Panie naucz mnie czynić dobro. Amen

 

ACTIO – WPROWADZAJ SŁOWO W CZYN!



Postaraj się każdego dnia spełnić dobry uczynek – może właśnie uczynek miłosierdzia.

 

s.M. Damiana Szmidt