14. Via Dolorosa - Dźwiganie krzyża na Kalwarię
14. Via Dolorosa - Dźwiganie krzyża na Kalwarię

 

 

 

DŹWIGANIE KRZYŻA NA KALWARIĘ

 

Via Dolorosa – odcinek drogi, którą Jezus przebył przed śmiercią od pretorium do Golgoty. Dzisiaj trudno z całą dokładnością odtworzyć jej miejsce i przebieg, gdyż Jerozolima była kilkakrotnie niszczona i odbudowywana. Tradycja chrześcijańska umieszcza początek Via Doloroso na zamku Antonia a kończy w Bazylice Grobu Pańskiego na Golgocie.

 

 

Łk 23, 26 – 32


Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: "Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły". Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?» Przyprowadzono też dwóch innych - złoczyńców, aby ich z Nim stracić.

 

Kara śmierci przez Rzymian była uznawana za haniebną i skazywali na nią buntowników i niewolników. Według prawa rzymskiego skazany sam musiał nieść poprzeczną belkę na miejsce egzekucji. Belka ważyła ok. 30 kg. Podczas tej drogi skazaniec był chłostany i wyśmiewany. Przechodnie i ciekawscy drwili z niego. Nie była to długa droga. Jednak ciężar krzyża jaki włożono na Jezusa był znaczny, a Jego siły były wyczerpane całonocnym czuwaniem, przesłuchaniami, biczowaniem, cierniem ukoronowaniem i spowodowaną przez to utratą krwi. Przymuszono więc Szymona, by pomógł. Ale i tak Jezus na tej drodze jest sam. Nikt nie staje w Jego obronie. Nie ma uczniów, przyjaciół. Jest samotność cierpienia. Pytajmy siebie:
- co chciałbym powiedzieć Jezusowi na drodze krzyżowej?
- jakie zdarzenia, sytuacje życiowe, przeżycia, doświadczenia nasuwają mi myśl o podobieństwie mojego życia do drogi krzyżowej Jezusa?
- czy jestem dla innych współczesnym „Cyrenejczykiem?