Jestem Służebniczką
Jestem Służebniczką

 

 


Spotykamy wiele wypowiedzi o powołaniu, siostrach, zakonach, zakonnicach… Zawsze najlepszym świadectwem jest, to osobiste – konkretnej osoby, która jest, żyje, służy… w konkretnym Zgromadzeniu i w konkretnej wspólnocie. Poniżej kilka osobistych refleksji.

 


Kiedy myślałam o powołaniu, to bardzo się bałam, że Bóg mi wszystko zabierze: moje pragnienia… studia artystyczne.., góry, które kocham... Teraz wiem, że Bóg mi dał 100kroć więcej. Dziś po wielu latach w Zgromadzeniu Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny NP, każdego dnia mówię Panu: Dziękuję! Nie ma życia bez krzyża. On jest wpisany w przeżywanie wiary i szczęścia!!! Jestem bardzo szczęśliwa. Bóg mnie nie zawiódł!
s.M. Dobromiła

 

 

 

 


Szukałam sensu życia, szukałam w nim prawdy. Gubiłam się w marnościach tego świata i pewnego dnia doświadczyłam dotyku Żywego Boga. Jak św. Paweł przejrzałam! Doświadczyłam obecności Pana! Zobaczyłam ŻYCIE. Zakochałam się w Bogu.
s.M. Faustína

 

 

 

 

Już jako dziecko obserwowałam siostry zakonne. W mojej pamięci pozostała osoba siostry ze Zgromadzenia Św. Elżbiety. Pamiętam jak opowiadała o powołaniu i to nie tylko do życia zakonnego, ale w szerokim znaczeniu tego słowa. Wyczuwałam, jak stopniowo dojrzewa we mnie decyzja wejścia na drogę życia konsekrowanego. Nie zamartwiałam się przyszłością, nie rozważałam jakie zajęcia mogłabym wypełniać we wspólnocie. Chciałam służyć i wiedziałam, że Bóg przez przełożonych wskaże właściwą drogę. Gdy patrzę w przeszłość, mogę powiedzieć, że przez nieomal całe moje życie zakonne pracowałam z dziećmi, młodzieżą i całymi rodzinami. Złożony ślub posłuszeństwa i zarazem moja wewnętrzna dyspozycyjność, czynią mnie wolną. Będąc Służebniczką posługiwałam w Kanadzie (blisko 40 lat), teraz powróciłam do Polski i aktualnie posługuję ubogim. Jestem przekonana, że Bóg zaproponował mi swój scenariusz, a ja zwyczajnie odpowiedziałam: Oto jestem Panie, bo mnie wezwałeś! Czy może być coś piękniejszego?
s.M. Ewencja

 

 

Życie konsekrowane jest nierozłącznie związane z Miłością Boga.

On jest Źródłem i ostatecznym Celem. On jest Sensem zwykłej codzienności.

 

Ciąg dalszy nastąpi...