Silna dobroć i dobra siła – ojcowski św. Józef
Silna dobroć i dobra siła – ojcowski św. Józef

Czego możemy się uczyć od świętego Józefa? Jest on przede wszystkim wzorem prawdziwego ojcostwa. Kim jest ojciec? Czy to tylko ten, który przekazuje życie?

 

Przewodnicy po nie zawsze prostych drogach


Rodzimy się, dojrzewamy, wzrastamy wśród innych ludzi – rodziny, znajomych, przyjaciół, sąsiadów. Podążając drogą swojego życia potrzebujemy obok siebie kogoś, kto będzie blisko nas, kto będzie obdarzał nas wsparciem i opieką. Potrzebujemy mądrych przewodników, którzy znają drogę, bo sami przebyli ją przed nami. Podobnie dzieje się w naszym życiu duchowym. Droga do świętości nie zawsze jest prosta. Bardzo często związana jest z trudem, walką, zmaganiem się, przeżywaniem różnego rodzaju dylematów. Stąd potrzebni są nam Boży doradcy, od których możemy się wiele nauczyć. Takimi nauczycielami na drodze do Boga są z pewnością święci. To ich przykład staje się dla nas podpowiedzią jak wytrwać w dobrym postanowieniu zdobycia wiecznego szczęścia. W jaki sposób to się dzieje? Swoją osobą wskazują na prawdziwe wartości, które możemy realizować w naszej codzienności.


Święty Józef – obdarowany ojcostwem


Kościół w swoim duchowym bogactwie stawia przed nami osoby, które są dla nas światłem na naszej drodze. W okresie Wielkiego Postu taką postacią jest z pewnością święty Józef – Oblubieniec Najświętszej Maryi Panny. 19 marca, kiedy to obchodzimy jego uroczystość, Kościół zaprasza nas do pochylenia się nad fragmentem z Ewangelii św. Mateusza 1, 18 – 24:
„Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus. On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy – Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie”.
Tekst ten przybliża nam postać św. Józefa. Ukazuje nam go jako tego, który „był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić [Maryi] na zniesławienie”. Czego możemy się uczyć od świętego Józefa? Jest on przede wszystkim wzorem prawdziwego ojcostwa. Kim jest ojciec? Czy to tylko ten, który przekazuje życie? O ojcu nie można mówić inaczej, jak tylko wychodząc od następującego stwierdzenia: ten tytuł wybrał Bóg, aby objawić się ludziom – zawarł w nim swoją dobroć, wyraził swój stosunek do człowieka.

 

Jak św. Józef przeżywał ojcostwo?


Co Pismo Święte mówi o Ojcu? Bóg jest Ojcem, gdyż „Jemu zależy na was” (1 P 5, 7). W innym zaś fragmencie czytamy: „Wie Ojciec wasz czego wam potrzeba… nie troszczcie się więc zbytnio o jutro” (Mt 6, 8. 34). A Jezus dodaje: „Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą” (Mt 7, 11). Ten wymiar zostaje ukazany w świętym Jozefie jako zatroskanym o Oblubienicę i Syna.
Inny wymiar Bożego ojcostwa to dobroć: „Bądźcie miłosierni – jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36). Popatrzmy na świętego Józefa jako na tego, który z wielką dobrocią pochyla się nad Maryją. Spójrzmy na jego delikatność wobec Matki Bożej.
Rola ojca w rodzinie nie polega na prowadzeniu domowej księgowości czy pilnowaniu jedynie porządku i dyscypliny. Prawdziwy ojciec staje się obrazem silnej dobroci i dobrej siły. I takim właśnie był święty Józef: „wziął swoją Małżonkę do siebie” (Mt 1, 24). Pomimo różnych wątpliwości, pytań i niepewności zdobył się na odwagę kroczenia drogą wiary. Swoją troską i czułą opieką  otoczył Jezusa i Maryję.

 

Stańmy przed Bogiem w duchu wdzięczności za dar świętego Józefa dla Kościoła. Popatrzmy na przykład jego wiary, siły ducha i ufności w wypełnienie Bożych obietnic. Niech świadectwo jego ojcostwa będzie dla nas źródłem nadziei na jego wstawiennictwo u Boga.

 

s.M. Serafia Szymik