Wiadomości z Kamerunu

Ave Maria
Kochane Siostry i Przyjaciele Misji.

Dziękujemy z całego serca za troskę o nas, dar modlitwy i pamięć.

17 marca 2020 pan Prezydent Paul Biya zarządził w Kamerunie, by dzieci i młodzież nie uczęszczały do szkół. Szkoły zostały zamknięte, nasze przedszkola również. Jednak nie wytłumaczono, z jakiego powodu takie posunięcia. Stąd w pierwszych dniach młodzi wolni od zajęć przechadzali się ... Po tym zarządzeniu zaprzestałyśmy również prowadzić katechezy przy parafii. Wykorzystałyśmy moment kiedy dzieci przyszły na pierwszą katechezę po ogłoszonym zakazie chodzenia do szkoły, by je poinformować o zaistniałym problemie- chorobie koronawirus i o tym, jak należy się chronić, o tym co trzeba robić, a czego unikać.

Z dnia na dzień życie zmieniło swój tryb. Do chwili obecnej uczestniczymy jeszcze w codziennej Eucharystii. We Mszy św. może uczestniczyć 50 osób. Ale po Mszy św. nie witamy się z każdym wiernym ściskając dłoń jak do tej pory. Podobnie jest ze znakiem pokoju. Ludzie się tego uczą, bo w tej kulturze nie jest to ewidentne. My same myjemy często ręce jak się należy i informujemy o tym tych, z którymi mamy kontakt, czy przy okazji spotkań. Pod koniec marca miałyśmy wszystkie się spotkać w Ngaoundere, by razem przyjrzeć się naszej posłudze, porozmawiać o radościach i trudnościach itd. W obliczu szerzacej się pandemii to spotkanie zostało anulowane. Unikamy przemieszczania się, wyjazdów jeśli nie jest to konieczne. W Guider, które znajduje się blisko Figuil, miało się odbyć Diecezjalne Spotkanie Młodych, jak ma to miejsce na całym świecie, kiedy młodzież przeżywa wspólnie Niedzielę Palmową. Z powodu covid 19 trzeba zostać w domu.

Wyczuwa się w niektórych regionach Kamerunu niechęć do Europejczyków. Jesteśmy uważani za tych, którzy przywieźli zakaźną chorobę do Kamerunu. Jest to prawdą. Przypadki covid 19 zdiagnozowano w stolicy Yaoundé, a następnie w Douala, mieście portowym i innych dużych miastach i byli to obcokrajowcy. Na dzień dzisiejszy jest około 500 potwierdzonych przypadków koronawirusa w Kamerunie, 8 osób zmarło. Z każdym dniem liczba nowych przypadków rośnie. Prosimy Dobrego Boga by nikt nie przywiózł tej choroby na północ kraju, gdzie w większości są położone nasze misje. Siostry w Yaounde i Baffussam są na kwarantannie. Nie mają codziennej Eucharystii i nie mogą wychodzić z domu.

Na północy Kamerunu wykorzystujemy każdą okazję, by informować i uświadamiać populację o zagrożeniu i uczyć, co trzeba robić. W wioskach są organizowane spotkania edukacyjne by, informować populację o covid 19. Przy wejściu do kościoła, na nasze misje, wchodząc do ośrodka zdrowia każdy myje ręce wodą i mydłem. Uczestnicząc we Mszy św. zachowujemy odległość jeden od drugiego. Dużo się modlimy i do modlitwy zachęcamy innych prosząc Dobrego Boga o zatrzymanie tej straszliwej pandemii!

Zauważa się, że ludzie sądzą, że ta choroba jest bardzo daleko od nas. Dlatego ciągle chodzą na targi, które są miejscem zgrupowań dużej liczby ludzi, sklepy nie są pozamykane. Taki stan rzeczy bardzo nas niepokoi bo w ten sposób choroba rozprzestrzeni się szybko... Nie ustajemy się modlić i ufać Panu Bogu. W liturgii Triduum Paschalnego może uczestniczyć maksymalnie 50 osób.

W imieniu sióstr ze wspólnot Regionu Afrykańskiego

s.M. Józefa Franke

5.04.2020 r.