e-Słownik życia konsekrowanego
Zapraszamy do zapoznania się z pojęciami używanymi na naszej stronie i w życiu konsekrowanym. Odnajdź odpowiednią literę, rozwiń plusikiem jej szczegóły i poszerz swoją wiedzę.
Adoracja
Adorować – (łac. adoratio ) – oznacza oddawać cześć. Adoracja jest gestem wiary i miłości. Bez wiary nie ma adoracji. Słowo to odnosi się najczęściej do Adoracji Najświętszego Sakramentu. Adorować Jezusa w Najświętszym Sakramencie to trwać w miłosnym spotkaniu tam, gdzie On jest. Wpatrywanie się w biały kawałek Chleba wymaga od człowieka aktów wiary. Nie widzimy Boga, czasem nawet nie czujemy Jego obecności, ale trwamy w bliskości, ponieważ wierzymy, że jest On prawdziwie obecny. Z drugiej strony, trwanie w geście adoracji umacnia naszą wiarę, przemienia nasze życie, nadaje sens wielu wydarzeniom. Dzieje się to poprzez bliskość z Panem. Trwać w tej bliskości, to kochać. Można tu uczynić aluzję do dwóch zakochanych w sobie osób. Ich postawa wobec siebie przypomina adorację. Bez słów potrafią godzinami wpatrywać się w siebie. Bliskość drugiej osoby wystarcza, by być szczęśliwym. O ile bardziej bliskość Boga pozwala nam doświadczać szczęścia i pokoju.
s.M. Damiana Szmidt

Apostolstwo
Apostolstwo – (gr. apostolos – wysłannik) – to przybliżanie innych osób do Boga i wiary. Powołanie i życie osób konsekrowanych nie opiera się na jakiejś filozofii czy idei. Opiera się na Jezusie Chrystusie, na doświadczeniu wiary. Z tego też tytułu, to co robimy, jak i gdzie służymy nie jest sprawą jedynie zawodu, specjalizacji czy tylko upodobań osobistych. Bóg dla apostoła to przyjaciel. A przyjaźń wyprowadza z egoizmu, daje pierwszeństwo przyjacielowi przed samym sobą, pragnie Jego dobra. Raduje się, że Bóg jest Bogiem i to staje się dla niego ważniejsze niż jego słabości czy talenty. W życiu konsekrowanym stajemy się swoistym „pogotowiem Kościoła”. Co to znaczy? Jesteśmy tam, gdzie nas Kościół potrzebuje. Nie tyle wyszukujemy dla siebie miejsca w Kościele i świecie, co przyjmujemy te, o które prosi Kościół i wspólnota. Chodzi o to, aby zaangażować dla Jezusa wszystkie swoje siły. Co więcej, chodzi o zaangażowanie całego siebie. Tak się dzieje, kiedy ludzkie serce odkryje, że Bóg jest godzien wszelkiej czci i że dla Niego i z Nim warto przeżyć życie.
s.M. Daniela Veselivska

Biblia
Biblia – zbiór ksiąg religijnych uważanych przez Żydów (jedynie Stary Testament) i chrześcijan (Stary i Nowy Testament) za święte i natchnione przez Boga. Biblia to inaczej Pismo Święte. Dla nas jest ona źródłem poznania Jezusa Chrystusa a przez Niego Ojca. Jest Słowem żywym i skutecznym, zdolnym osądzić pragnienia i myśli serca (por. Hbr 4,12). A jednocześnie jest Słowem życia. Jezus Chrystus, Słowo Ojca, przyszedł na ziemię, byśmy mogli poznać Boga i doświadczyć Jego miłości. Przyszedł, by nauczyć nas żyć miłością. Pismo Święte właśnie tego nas uczy, ale także do tego uzdalnia. Częsta, pogłębiona lektura Biblii przemienia nasze życie.
s.M. Damiana Szmidt

Być blisko Boga
Być blisko Boga – Czy to nie jest marnotrawstwo – oddać w służbie Bogu młodość, talenty, czas, zdrowie, swoje siły? Czy konieczne jest aż takie zobowiązanie się życiem konsekrowanym, aby później angażować się w coś co równie dobrze robią i wykonują inni – świeccy i profesjonaliści. Dla wielu takie ofiarowanie się na całkowitą służbę będzie „marnotrawstwem” tak jak za marnotrawstwo uznano gest Marii w Betanii (J 12,3). Ona wylała na stopy Jezusa funt drogocennego olejku i otarła nogi Jezusa włosami, choć nie musiała i nie trzeba było aż tak! Judasz ubolewał nad tym marnotrawstwem, a Jezus powiedział mu: „Zostaw ją!” Jezusowa odpowiedź nie traci niczego ze swojej aktualności. I dzisiaj są osoby, które chcą zużyć obrazowy funt drogocennego olejku swego życia dla Jezusa, aby być blisko, aby u Jego stóp złożyć całą nadzieję swego szczęścia, nie koniecznie kierując się przydatnością, ekonomią czy logiką. Można zapytać: po co? Czy trzeba aż tak? Odpowiedź Jezusa dziś brzmi tak samo: „Zostaw ją!” Jak czytamy w Vita Consecrata 104: „dla człowieka, który w głębi serca zachwycił się pięknem i dobrocią Chrystusa, jest oczywistą odpowiedzią miłości, radosnym dziękczynieniem za to, że został dopuszczony do szczególnego poznania Syna i do współudziału w Jego Boskiej misji w świecie”.
s.M. Daniela Veselivska

Czułość
Czułość – każdy człowiek potrzebuje czułości, doświadcza jej i sam ją okazuje. Jednak jest ona trudna do zdefiniowana. Wydaje się, że jest pewną postawą człowieka, jego wrażliwością. Kojarzy się z miłością a jeszcze bardziej z dotykiem miłości, z bliskością. Łatwo dostrzec czułość matki wobec dziecka. Czułość ściśle związana jest z relacjami, z więziami. Jeżeli człowiekowi zabrakło doświadczenia czułości, często ma problemy z relacjami. Bóg jest czuły i pozwala nam tej czułości doświadczyć. W sakramencie chrztu przyjmuje nas jako swoje umiłowane dzieci. W sakramencie Eucharystii, pozwala się dotknąć, przyjąć do serca, ale także dotyka nas. W sakramencie pokuty pozwala nam doświadczyć czułości miłosiernej, która przytula do serca poranionego grzesznika. W sakramencie namaszczenia chorych pochyla się nad cierpiącym człowiekiem i przychodzi z ulgą i pociecha. Można więc chyba powiedzieć, że sakramenty są okazywaniem czułości Boga.
s.M. Damiana Szmidt

Czystość
Czystość – osoba konsekrowane składają ślub czystości. Składa skarb swego życia w Bogu – z Nim łączy swoją zdolność do miłości. „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8) – to ewangeliczne błogosławieństwo jest zaproszeniem do ślubu czystości. Z Bogiem może zjednoczyć się tylko ten, kto staje się miłością. Aby stać się miłością, otrzymuje człowiek naturalne dary i dary łaski. Tym darem dla osób konsekrowanych jest czystość. Wskazuje na zdolność prawidłowych relacji, jak również na ich jakość, wychodząc od pierwotnej – relacji z Bogiem. Taki człowiek wychowuje siebie do wyrażania miłości i uczuć w duchu delikatności i wrażliwości, w poczuciu piękna i uroku prawdy, aż do dobrowolnego daru z siebie. Czystość ukształtowana jest przez miłość. Przedmiotem miłości staje się Bóg. Jednakże nie tylko. W Bogu także i stworzenie, w szczególności adresaci charyzmatu. Pomiędzy miłością do Boga i do człowieka nie ma rywalizacji, ani rozdźwięku. Jest tylko jeden warunek – wychodzimy od miłości do Boga, tam się wszystko rozpoczyna. Formą dziewiczej miłości jest totalność – Bóg jest kochany całym sercem, całym umysłem i całą wolą. Stworzenie natomiast jest miłowane sercem i wolnością Boga, którą odkrywa się w sercu poświęconym Jemu. Pierwsza jednoznacznie wpływa na drugą.
s.M. Daniela Veselivska

Dar darmo dany
Dar darmo dany dla dobra drugiego – to krótka definicja słowa „charyzmat”. Wskazuje na istotę – otrzymuje się dar w prezencie, po to, aby podać innym dla rozradowania serca i dobrego życia. Właśnie słowo łaska i radość mogą być poniekąd synonimami słowa charyzmat. Greckie słowo „charisma” oznacza – radować się (jak w pozdrowieniu Maryi przez Archanioła Gabriela), albo manifestować, ujawniać radość z łaski. Życie konsekrowane jest charyzmatem, jest darem, który wyraża projekt Boga. W Kościele jest wiele charyzmatów nawet już w samym życiu konsekrowanym, bo każdy charyzmat, każdy zakon, zgromadzenie to ujawnienie specyficznego aspektu Bożej rzeczywistości. Każde zgromadzenie charyzmat konsekracji będzie ujawniać na swój sposób (zaproponowany przez Ducha Świętego) w posłudze, życiu wspólnotowym, modlitwie, stylu życia. Odkrywając specyficzny aspekt Jezusowego Oblicza, odkrywam w Nim siebie, swoje powołanie, swoje życie. Objawia to, do czego jesteśmy powołani. Zawsze jest to dar „dla” – dar podzielny.
s.M. Daniela Veselivska

Duchowość
Duchowość – to sfera w której człowiek zadaje sobie pytania kim jest, po co żyje. To sfera, która często nadaje sens ludzkiemu życiu. Pozwala go odkryć i nadać kierunek. Co więcej człowiek nie może żyć bez duchowości. Jesteśmy istotami cielesno – duchowymi i duchowość odgrywa ważną rolę w naszym życiu. Człowiek, który nie pochyli się nad własna duchowością nie potrafi przyjąć dojrzałej postawy wobec siebie, świata i innych. Człowiek nie pozna i nie zrozumie siebie z innej perspektywy jak tylko z duchowej. Mówi się o różnych duchowościach człowieka. Duchowość chrześcijanina, osoby konsekrowanej jest duchowością Ewangelii. To Ewangelia kształtuje nasze życie duchowe i religijne. A Ewangelią jest Jezus Chrystus. Możemy iść dalej i mówić o duchowości poszczególnych Zgromadzeń, wspólnot. Jednak są one jedynie podkreśleniem jakiegoś jednego aspektu Ewangelii.
s.M. Damiana Szmidt

Ewangeliczne życie
Ewangeliczne życie. Życie konsekrowane jest nieustanną troską o ewangeliczne życie. I nie chodzi o zwykły przegląd, ale o ponowne zestawienie swego podwórka życiowego z Ewangelią. Bo tam znajduje się punkt naszego stałego odniesienia. Skoro jest to punkt odniesienia (a nawet bardziej centrum), to co jest jego istotą? Z gr. eu-angelion – radosne orędzie, dobra nowina. Żyć ewangelicznie to żyć konkretnie jakimś orędziem. To orędzie przekazuje dobrą wieść od Boga – Osobę Jezusa Chrystusa. Poprzez Jego słowa, czyny i Osobę Bóg posyła mi ratunek – zbawienie. Dobra Nowina jest odpowiedzią na sytuację człowieka grzesznego. Grzech jest nieszczęściem człowieka, pozbawia dobra i radości nawet wtedy, gdy nie zdaje sobie z tego sprawy. Jezus staje się Zwiastunem mojego szczęścia. A z orędziem to już tak jest, że albo się go przyjmuje, albo odrzuca. Kiedy się przyjmie całym sercem, wstępuje się w ślady Zwiastuna. Idzie się krok za krokiem za Nim i tak jak On aż dotrze się przez Zwiastuna do źródła – do trwania przy Stwórcy. Zwiastun sam prowadzi. Wie, kiedy drogę życia połączyć z Jego trwaniem pod Krzyżem, kiedy ukryć w ciszy Nazaretu. A kiedy indziej wyprowadzi nas na rozstaje dróg, by wraz z Maryją Go szukać. Myli się, kto sądzi, że sam może sobie ogłaszać „dobre nowiny”. Ludzkie „nowinkowanie” szybko się wyczerpuje, pozostawiając poczucie zagubienia. Natomiast życie Ewangelią czyni nas szczęściarzami, bo daje nowe życie oraz wolne serce, gotowe do miłowania i ufności.
s.M. Daniela Veselivska

Ewangelizacja
Ewangelizacja – głoszenie Dobrej Nowiny Jezusa Chrystusa. Otrzymaliśmy wielki Dar – Boga samego i nie możemy tego daru zatrzymać jedynie dla siebie. Ewangelizacja jest dzieleniem się Bogiem z innymi. Kto osobiście doświadczy obecności, bliskości i mocy Boga, nie może milczeć, ale jak Maryja, głosi wielkie rzeczy, które Pan czyni. W ewangeliach mamy wiele przykładów ludzi, którzy po spotkaniu z Jezusem szli i głosili o Nim wszędzie. To jest ewangelizacja. Najpierw trzeba samemu usłyszeć o Bogu, później Go spotkać, by ostatecznie móc o Nim opowiadać. Ewangelizacja wypływa zatem z osobistego spotkania z Jezusem.
s.M. Damiana Szmidt

Formacja
Formacja – jest to proces doskonalenia się osoby. Mówimy tu o formacji ludzi wierzących, więc jest ona doskonaleniem postawy wiary a może raczej postaw wypływających z wiary. To nadawanie coraz pełniejszej i coraz piękniejszej formy naszemu życiu. Można wymienić różne rodzaje formacji. Mówi się o formacji chrześcijańskiej, zakonnej, kapłańskiej, ludzkiej, charyzmatycznej, biblijnej. W zależności od tego kogo lub w jaki sposób chcemy formować. Formacja jednak ma duże znaczenie w życiu człowieka. Kto pozwala się formować staje się człowiekiem wielkiego formatu. Formacja powoduje nasz rozwój, wzrost duchowy, doskonalenie się.
s.M. Damiana Szmidt

Fundament
Fundament. Miłość jest fundamentem, o który należy się troszczyć. Skoro miłość jest fundamentem, to opiera się na czymś konkretnym, dostępnym o każdej porze i w każdym miejscu, znajdującym się w centrum naszej codzienności, w zasięgu ręki. Nie jest nastrojem, uniesieniem czy wesołością. Jest wyborem, uznaniem za „swoje”. Miłość będzie pomagać budować życie na skale, zdobywać głębsze spojrzenie na tajemnice własnego życia, ale przede wszystkim będzie nas zbliżać do Boga jako Tego, który sam wystarcza. Wtedy będę uczyć się łączyć twarz dziecka, widok kwitnącej łąki i zapach świeżego chleba z Bogiem i Jego darami. Kropla rosy, w której odbija się słońce, filiżanka ciepłej kawy w zziębniętych dłoniach, kilka minut ciszy na ławce w parku – a wszystko to przypomina o Bogu, który właśnie oświadcza mi się ze Swojej miłości do mnie. Wtedy wystarczy ludzkie „niewiele”, aby odnaleźć Boże „wszystko”. To coś wielkiego, kiedy pozwalam wielkiemu być wielkim. A cóż dopiero, kiedy w małym „niewiele” zauważę fundament – miłość? Wtedy nie pozostaje mi nic innego jak wielbić, oddawać cześć Wielkiemu, który kocha małość do tego stopnia, że wchodzi w ludzkie „niewiele”. Kiedy miłość jest fundamentem, wtedy bezpiecznie wznosi się uwielbienie Boga, życie dla Jego chwały i czci. Uwielbiać i czcić Boga to znaczy mieć zmysł dla tego, co wartościowe, wieczne oraz czuć intuicją, gdzie leży „skarb” życia. A gdzie leży? W życiu konsekrowanym jest ukryty w oddawaniu Bogu czci i miłości, człowiekowi – służby, sobie – radości bycia poświęconym. Tak właśnie jest z miłością.
s.M. Daniela Veselivska

Geniusz kobiety
Geniusz kobiety – określenie używane przez św. Jana Pawła II na podkreślenie niezwykłości kobiety. Tylko kobieta może zostać matką a więc dzielić się z dzieckiem swoim ciałem, swoja krwią. W ten sposób kobieta staje się podobna do Chrystusa, który za człowieka oddał swoje Ciało i przelał Swoja Krew. To kobiecie Bóg powierza człowieka. Nie mniej ważne jest macierzyństwo duchowe, a więc podtrzymywanie życia wiary w ludziach. Jest to szczególne zadanie osób powołanych, by być matkami dla wszystkich, z którymi się spotykają. Trzeba tu umieć wykorzystać właśnie ten geniusz kobiecy, który czyni kobiety tak pięknymi i wrażliwymi na potrzeby najsłabszych. Kobieta powinna pamiętać o swojej wielkiej godności i wspaniałym powołaniu do bycia ostają moralności i życia w pokoju.
s.M. Damiana Szmidt

Gorliwość
Gorliwość – gr. zelos – żarliwość, zapał, zazdrość. –to właściwość działania osoby, przejawiająca się w zaangażowaniu, wytrwałości i sumienności ukierunkowanej na osiągnięcie zamierzonych celów. Gorliwość oznacza pewną gotowość do wykonania swego zobowiązania bez zwłoki i ociągania się w sprawie, która wciąż pobudza wolę do chętnego wysiłku. Gorliwość jest stanem przez który decydujemy się chętnie służyć Bogu; wytwarza w duszy nastrój gotowości, oddania się i służenia Bogu w każdej chwili; jest to służenie nie byle jak, ale sprawnie i chętnie. Nastawienie gorliwości można wyrabiać w sobie przez wewnętrzne akty oddania się Bogu. Skutkiem gorliwości jest wewnętrzna radość, zaangażowanie w powołanie. Jest konieczna, aby być człowiek, który przeżywa życie z pasją.
s.M. Daniela Veselivska

Habit
Habit – od łac. habito, habitare – mieszkanie, mieszkać. Osoby konsekrowane mogą zmieniać swoje miejsce posługi, zamieszkania, wspólnoty. Wszędzie jednak od dnia swoich obłóczyn udają się w stroju zakonnym – w habicie (w zależności od zasad konkretnego zgromadzenia). Habit, jak mówi sama nazwa, jest mieszkaniem, wskazuje na istotę konsekracji – osoba konsekrowana jest poświęcona Bogu. Oddała swoje życie na zawsze Bogu, jej serce jest mieszkaniem, domem dla Boga i w Nim ulokowuje swoją najbliższą i najważniejszą więź. Habit jest znakiem konsekracji i przynależności do konkretnej rodziny zakonnej. Często kobiety konsekrowane noszą także welon. Włosy są ozdobą kobiety: ile jest kobiet, tyle pomysłów na fryzury. Dla kobiety to symbol piękna, pragnienia podobania się. Kobiety konsekrowane przykrywają swoje włosy welonem na znak tego, że ich troską będzie tak „żyć” i tak „być”, aby podobać się Bogu i być Jego radością.
s.M. Daniela Veselivska

Heroiczna zwyczajność życia
Heroiczna zwyczajność życia – heroizm to zdolność do dokonywania wielkich rzeczy. Czy więc zwyczajność może być heroiczna? Ależ oczywiście. Zwyczajność codziennego życia wymaga wielu czynów heroicznych. Czego? Wydaje się, że codzienna zwyczajność wymaga heroicznej wytrwałości. Łatwo człowiekowi trwać, żyć „pełną parą”, gdy dzieje się coś niezwykłego. Wtedy człowiek jest zdolny do wielkich rzeczy. Codzienność, szara, zwyczajna, wymaga trwania w miłości. Codzienna zadania wykonywane z miłością są nie raz heroizmem. Codzienna modlitwa, pomimo trudności jest czasem aktem heroicznym. Służba drugiemu człowiekowi, do której jesteśmy powołani wymaga wielu poświęceń. A to właśnie jest heroizmem. Ważne, być zobaczyć, że nasza codzienność może być czymś wielkim. Wielkości nadaje jej miłość, wytrwałość i poświęcenie.
s.M. Damiana Szmidt

IHS
IHS. Z języka greckiego – to skrót imienia Jezus. To imię oznacza „Bóg zbawia” i objawia konkretną postać tego zbawienia – Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego Człowieka. Św. Piotr napisze, że nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni (Dz 4, 12). W tym imieniu kryje się tajemnica naszego zbawienia. Do przyjęcia tej tajemnicy daruje mi Bóg w życiu konsekrowanym codzienną, konkretną drogę – sakrament Eucharystii. Poprzez sakramentalną obecność pragnie jedności ze mną – staje się chlebem, aby było mi bliżej do Niego. Chleba potrzebuję codziennie, o chleb modlę się w „Ojcze nasz”. Jezus wybiera chleb, bo chce być blisko mnie. Tak jak ciało przyswaja sobie pokarm, tak Jezus pragnie obecności we mnie. Czy pozwolę Jezusowi Eucharystycznemu stać się we mnie gorejącym darem? Pokarm spożywany przy spożywaniu ofiary Mszy Świętej jest znakiem jedności z Jezusem Chrystusem. To wewnętrzne zjednoczenie jest wezwaniem do oddania swego życia Bogu. Jezus uczy mnie synowskiej postawy i zawierzenia Ojcu. Uczy cicho i przez obecność, bo jest we mnie, jest mną… Czy może być we mnie Sobą? Jezus Eucharystyczny czyni całe moje życie bardziej eucharystycznym, konsekrowanym – wdzięcznym (gr. eucharisteo = dziękczynienie), pamiętającym o Jego obecności (Msza Święta uobecnia Ofiarę Jezusa). Chce mnie nawracać.
s.M. Daniela Veselivska

Imię
Imię – nazwa osoby nadana przez innych. Imię określa osobę. W Piśmie Świętym znajdujemy fragmenty w których nadawanie imion bardzo wyraźnie związane jest z jakimś szczególnym wydarzeniem lub posłaniem osoby. I tak np. Mojżesz oznacza: „wyciągnięty z wody”. Imię nawiązuje do określonego wydarzenia z życia Mojżesza. Znajdujemy też fragmenty w których Bóg zmienia człowiekowi imię. Dzieje się tak, gdy np. zmienia imię Abrama na Abraham, by wskazać na jego powołanie – stanie się ojcem wielkiego narodu. W Nowym Testamencie klasycznym przykładem znaczenia imienia jest Szymon, któremu Jezus zmienia imię na Piotr – Kefas – skała. I na tej skale Jezus buduje Kościół (por. Mt 16, 17-18). Widzimy więc, ze imię ma znaczenie, określa powołanie osoby. W niektórych zgromadzeniach zakonnych podczas profesji dokonuje się zmiana imienia, aby zaznaczyć nowe zadanie osoby powołanej. Poprzez profesję staje się ona innym człowiekiem – wyłączonym ze świata i przeznaczonym dla Boga.
s.M. Damiana Szmidt

Jezus Chrystus
Jezus Chrystus – Mesjasz, Syn Boga, Zbawiciel. To Ten, który dla człowieka stał się Człowiekiem i dla człowieka oddał swoje życie. Jezus nadaje sens ludzkiemu życiu osoby wierzącej. Jest On założycielem Kościoła i jego Głową. Dla osób powołanych jest Oblubieńcem, jedyną Miłością. Jezus jest Słowem, które dał nam Ojciec. Słowem, która zbawia i kształtuje nasze życie. Jezus jest Ewangelią, Dobrą Nowiną dla każdego człowieka, który zechce Go przyjąć. W Jego imieniu wszyscy jesteśmy zbawieni.
s.M. Damiana Szmidt

Już a jeszcze nie
„Już” a „jeszcze nie”. Tak Kościół określa to, na co wskazuje życie konsekrowane. Takie jest zadanie osób konsekrowanych. Stać mocno na ziemi w konkretnych realiach „tu i teraz”, a jednocześnie wskazywać na cel, przypominać, że nasza Ojczyzna jest w niebie, że tam jest nasze stałe miejsce zamieszkania. Wskazywać na to, że każde nasze konkretne „tu i teraz” jest nam dane jako droga do Boga, do którego wszystko zmierza. W Królestwie Niebieskim najważniejsza jest Boża Obecność. Osoby konsekrowane już w tym ziemskim życiu wybierają życie dla Niego samego. Zapowiadają Królestwo Niebieskie. Mamy cieszyć się darem życia, dziękować za każde nasze „już”, pamiętając, że nie ma takich osób, wydarzeń, miejsc, które by nam mogły przeszkodzić w zbawienie, w dotarciu do ostatecznego celu naszego życia. Chodziłoby jedynie o takie życie, aby tak przeżyć „już”, aby niebieskie „jeszcze nie” stało się kiedyś naszym udziałem. Bo skoro wieczność jest wiecznością, to już trwa, nie rozpocznie się dopiero kiedyś.
s.M. Daniela Veselivska

Klauzura
Klauzura – miejsce odosobnienia, pewnej samotności. Jest to wydzielona część klasztoru, do której nie mają wstępu inni ludzie. Chroni ona potrzebę modlitwy czyli osobistego kontaktu z Panem Bogiem. Jest ona wielkim darem. Powinna być jednak przede wszystkim wartością duchową. A to oznacza, że zakonnicy powinni zachować klauzurę serca – ich serce powinno należeć wyłącznie do Boga. Powinni wyzbyć się wszystkiego co światowe: pragnień, myśli, słów, czynów, postaw. Kościół wymaga także zewnętrznych znaków klauzury, dlatego wybrane pomieszczenia w domu klasztornym są nią objęte.
s.M. Damiana Szmidt

Konsekracja
Konsekracja – (łac. consecrare – -błogosławić, poświęcać; sacrare – sacrum facere – to, co przynależy do porządku zwykłego zostaje uczynione świętym, zaczyna istnieć w porządku wydzielonym, zarezerwowanym; wyłączenie czegoś ze swego świata i włączenie w świat zarezerwowany dla Boga). Mówiąc o konsekracji zakonnej (konsekracji człowieka), który dobrowolnie oddaje się Bogu, warto wskazać na drogę do tego, aby zaistniała konsekracja zakonna: jeśli człowiek nie daje, Bóg nie przyjmuje, a jeśli Bóg nie przyjmuje, człowiek nie jest konsekrowany. Jest to droga zaproszenia od Boga, współpracy człowieka z łaską powołania i potwierdzenia Kościoła. Całą moc konsekracja zakonna bierze ze chrztu, ale wyraża nową rzeczywistość, która powstała u osoby, która całkowicie poświęca siebie Bogu. Jest nowym zanurzeniem w śmierci Chrystusa „nowy przez świadomość i wybór, nowym – przez miłość i powołanie, nowym przez nieustanne nawracanie” (por. Vita Consecrata) – przez to osoba doskonalej żyje tajemnicą chrztu, wyzwala w sobie pełnię łaski odkupienia, która otrzymała na chrzcie. Jest to bardziej radykalne uczestnictwo w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.
s.M. Daniela Veselivska

Liturgia godzin
Liturgia godzin – liturgiczna modlitwa Ludu Bożego, uświęcająca kolejne pory dnia i nocy. Jest modlitwą Kościoła a więc każdego wiernego. Jednak kapłani i osoby konsekrowane są do niej w szczególny sposób zobowiązane. Gdy choćby jedna osoba odmawia Liturgię godzin, wówczas modli się cały Kościół. Jest to szczególny rodzaj modlitwy, gdyż przenika codzienność człowieka. W wyznaczonych porach odmawia się poszczególne jej części. I tak:
– Godzina czytań i Jutrznia – w godzinach porannych
– Modlitwa w ciągu dnia – dzieli się na trzy części – przedpołudniowa, południowa i popołudniowa
– Nieszpory – w godzinach wieczornych
– Modlitwa na zakończenie dnia czyli Kompleta – przed spoczynkiem.
s.M. Damiana Szmidt

Ludzie upojeni Bogiem
Ludzie upojeni Bogiem. Trochę historii z początków życia zakonnego. W czwartym wieku chrześcijaństwa całe grupy mężczyzn i kobiet wyruszali na pustynię Egiptu i Syrii, gdzie poświęcali się całkowicie Bogu. Pozbywali się wszystkiego co jest zbyteczne i egocentryczne, aby radykalnie odpowiedzieć na ewangeliczne zaproszenie do pójścia za Jezusem. Odnajdywali skarb ukryty, potem sprzedawali wszystko i wyruszali, by go zdobyć. Nazywano ich „ludźmi upojonymi Bogiem” i szukano ich na pustyni. Przychodzili do nich, by zaczerpnąć z ich „upojenia” tyle, ile kto chciał. Przychodzili zagubieni i ci, co już dawno nie kosztowali „wody żywej” (por. J 4), spragnieni i ci, co nie wiedzieli dokąd w życiu dalej. Życie poświęcone Bogu stawało się studnią, z której można czerpać i o którą trzeba dbać, by miała dopływ ze źródła.
s.M. Daniela Veselivska

Łaska
Łaska – dar nadprzyrodzony, którego Pan Bóg udziela człowiekowi. Jest ona koniecznie potrzebna do zbawienia. Wyróżniamy dwa rodzaje łaski: uświęcająca i uczynkowa. Pierwsza czyni nas dziećmi Bożymi a druga uzdalnia do czynienia dobrych uczynków potrzebnych do zbawienia. Łaska jest szczególną Bożą pomocą w życiu każdego człowieka. Kto uczciwie spojrzy na swoje życia musi przyznać, że pan Bóg łask nie szczędzi. Wszystko co otrzymujemy od Boga jest Jego darem a więc i w jakimś sensie łaską.
s.M. Damiana Szmidt

Łowienie dusz
Łowienie dusz. „Pójdźcie za Mną a uczynię was rybakami dusz” (Mk 1, 17). Nie wystarczy chodzić za Jezusem. Trzeba tak zaangażować się w Jego troski, smutki i radości, aby dbać o każdego człowieka tak jak Jezus. Taka postawa życia pojawia się u osób, które mają szerokie horyzonty swojego serca. Jest w nich sporo miejsca wolnego, miłującego, otwartego a zarazem wypełnionego Bogiem. Aby tak żyć osoby konsekrowane najpierw muszą porzucić wszystko, przyjmując Jezusowy sposób życia. Porzucają wszystko, aby przyjmować i dbać o tych, do których poprowadzi. Czasem na margines społeczeństwa, czasem do tych, którzy są pozostawieni na pastwę losu, czasem do najmniejszych i najbardziej bezbronnych, do tych, co nie wierzą, że coś z nich wyrośnie, a czasem poprowadzi na spotkanie z człowiekiem, który właśnie odchodzi z tego świata. Jezus może zaprowadzić osoby konsekrowane w każdą szczelinę tego świata, aby tym, których tam spotkają, pomogły powrócić do miejsca pełnego miłości i pokoju – do Jezusa. Mają łowić dusze dla Jezusa, mają wspomagać narodziny Boga w duszach ludzkich. To jest właśnie ich zadanie – tyle, albo aż tyle.
s.M. Daniela Veselivska

Maryja
Maryja. W życiu Maryi konsekracja była jednym „ślubem oddania”, który był duszą pójścia za Synem w czystości, ubóstwie, posłuszeństwie. Była oddana Bogu, dlatego żyła wiernie radami ewangelicznymi. Co to znaczy naśladować Maryję w oddaniu? Żyć wiernie ślubami, które są „realnym kształtem” naszego poświęcenia Bogu. Jeśli zabraknie w oddaniu miłości, która jest duszą konsekracji, wtedy gubimy się także maryjny styl życia. Wtedy nie będzie też ofiary, poświęcenia się, ponieważ wyrzeczenia nie można nakazać, ono wynika z jakości ducha. Dla Maryi oddanie było właśnie doskonałą wspólnotą z Synem. Być maryjną to żyć w radykalnej komunii z Bogiem. Codzienna dbałość kobiet konsekrowanych o komunię z Bogiem czyni niepostrzeżenie kobietami według Serca Maryi, matkami i oblubienicami. To droga prostoty, odwagi, radości, służby i cierpienia.
s.M. Daniela Veselivska

Misja
Misja – szczególne zadanie do spełnienia. W Kościele słowem „misje” określa się działalność ewangelizacyjną w krajach, do których nie dotarła jeszcze Dobra Nowina o Jezusie Chrystusie. Misja jednak jest pojęciem o wiele szerszym. Można chyba powiedzieć, że każdy człowiek ma jakąś misję do spełnienia. Każdy ma jakieś zadanie do którego został powołany i które musi wypełnić. Osoba powołana też otrzymuje od Kościoła misję do wypełnienia. Są one różne, ponieważ bogactwo i różnorodność powołanych jest wielka a także potrzeby Kościoła są bardzo różne. Człowiek otrzymując od Pana Boga misję do wypełnienia jednocześnie otrzymuje do tego odpowiednią zdolność i możliwość. Pan Bóg „zlecając” człowiekowi jakie zadanie wyposaża go we wszystko, co jest mu potrzebne w jego realizacji.
s.M. Damiana Szmidt

Nadzieja
Nadzieja – jedna z trzech cnót Boskich. W chrześcijaństwie jest wiarą w wypełnienie Bożych obietnic. Jest bardzo ważna w życiu człowieka. Mówi się, że człowiek bez nadziei umiera. Już św. Paweł zwracał uwagę na to, że chrześcijanie różnią się od tych, którzy „nie mają nadziei” (Tes 4,13). Nadzieja zawiera w sobie ufność, która jest formą pewności, że nie będzie się zawiedzionym. Nadzieja pomaga przetrwać chwile trudne, ponieważ wskazuje na perspektywę zakończenia trudności. Nadzieja jest lekarstwem na zniechęcenie czy bierność w życiu. Ona nadaje sens wielu ludzkim czynom.
s.M. Damiana Szmidt

Nawrócenie
Nawrócenie – to przemiana życia. Proces świadomej decyzji zerwania z grzechem (nawrócenie „od”) i zwrócenia się do Boga (nawrócenie „do”). Osoby konsekrowane poświęcają swoje życie Bogu po doświadczeniu bardzo osobistego spotkania z Nim, które motywuje do radykalnej decyzji oddania Bogu wszystkiego. Następuje po odkryciu przez serce tajemnicy wiary, mianowicie, że nic i nikt nie jest godzien takiej miłości jak Bóg. To doświadczenie wiary (u początku którego jest nawrócenie „od”) jest jak ziarno wrzucone w ziemię naszego powołania, które zapuszcza korzenie i wypuszcza życiodajne pędy. Ziarno wiary zmienia się w źdźbło, potem zakwita. O ten kwiat trzeba dbać. Nieustanne nawrócenie (tym razem „do”) jest troską o kwiat wiary. Nasze życie opiera się na wierze i z niej bierze początek, ale domaga się wzrostu wiary, dlatego jest to życie w stanie nieustannego nawracania się. Dzięki nawróceniu serca nasza wiara zakwita wszędzie, gdzie nas Bóg posadzi.
s.M. Daniela Veselivska

Oblubienica
Oblubienica. Jak najkrócej określić duchowość osoby konsekrowanej? Odpowiedź nie jest trudna – oblubienica. A jeżeli oblubienica, to rodzi się pytanie: czyja? Oblubienica Jezusa Chrystusa. Zafascynowanie się Osobą Jezusa Chrystusa wyraża się w odwadze pójścia za Nim, pragnieniu bycia Jego świadkiem, chęci ofiarowania swojego życia w byciu dla innych. Osoba konsekrowana odkrywa w Jezusie Chrystusie źródło czystej i wiernej miłości; miłość tak wielką i piękną, że zasługuje na nasze wszystko, a nawet na więcej… To odkrycie prowadzi do niepodzielnego oddania serca Panu. Wtedy jest moment na nasłuchiwania głosu Oblubieńca, to znaczy szukania Boga we wszystkim i wszystkich, pragnieniu spełnienia Jego woli, bycia matką na sposób duchowy, czas na uważność serca, aby nie przegapić Jego Obecności. Od samego początku osoby poświęcone Bogu charakteryzowała postawa ducha – czujne serca. Czujne, bo miłujące, zajęte i otwarte, wrażliwe. „Duch i Oblubienica wołają – przyjdź!” (Ap)
s.M. Daniela Veselivska

Ofiara
Ofiara – dar składany Bogu. Już w Starym Testamencie czytamy o różnego rodzaju ofiarach składanych Panu Bogu z różnych okazji. Te wszystkie ofiary udoskonalił i zastąpił Jezus Chrystus, składając Bogu Ojcu ofiarę z samego siebie. To była i jest najdoskonalsza Ofiara. Wiemy, że dziś składa ją Kościół w sposób bezkrwawy podczas każdej Mszy Świętej. Ofiara to także mój dar złożony Bogu. Bóg pragnie miłości a nie krwawej ofiary (por. Oz 6,6). Każdego dnia podczas Eucharystii mogę Bogu składać na ołtarzu swój dar, swoją ofiarę. Niech będzie nią miłość wkładana w wykonywanie codziennych obowiązków. Niech będą nią pogodne i z wiarą przyjmowane trudy i doświadczenia codziennego życia. Niech będzie nią choć drobne umartwienie.
s.M. Damiana Szmidt

Posłuszeństwo
Posłuszeństwo. U podstaw ślubu posłuszeństwa nie leży ani bezpośrednia zachęta Jezusa, ani żadne z ośmiu błogosławieństw. Na próżno go szukać wśród rad ewangelicznych, choć jest radą. Dlaczego? Ponieważ wynika z przykładu życia Jezusa. Uważne poznawanie Jego życia pomoże dotrzeć do istoty tej rady. Więź, która łączy Jezusa Chrystusa z Ojcem jest niepodzielną miłością, totalnym zaangażowaniem się w sprawy Ojca. Posłuszeństwo w życiu Jezusa wynika z jedności z Ojcem. Jezusowe synostwo jest ściśle związane z posłuszeństwem Ojcu. Ślub posłuszeństwa osoby konsekrowanej wskazuje na znaczenie więzi z Bogiem i gotowości do poddania Mu całego swojego życia, prawa do kierowania własnym życiem. Odtąd troską człowieka jest poszukiwanie i pełnieni woli Bożej, aby doświadczać komunii z Bogiem. Posłuszeństwo jest jak strefa świtu pomiędzy ciemnością „życia dla siebie” i według „zaborczego ja” (co jest sporym ograniczeniem możliwości człowieka) a doświadczeniem pełnienia woli Bożej, która oświetla i przemienia człowieka chwałą Chrystusowego Krzyża i Zmartwychwstania. Posłuszeństwo uczy twórczej współpracy z wolą Bożą, która zawsze jest nam życzliwa.
s.M. Daniela Veselivska

Powołanie
Powołanie – wezwanie Boga do konkretnego sposobu życia. Można mówić o powołaniu do życia, do podjęcia konkretnego zadania. Mówi się o powołaniu lekarza, nauczyciela, matki, ojca. Najczęściej jednak słowo „powołanie „ kojarzy się z kapłaństwem i życiem zakonnym. Jest to szczególny rodzaj powołania. To zaproszenie Pana do pójścia za Nim i poświęcenia Mu całego życia. Powołują człowieka, Pan Bóg udziela mu potrzebnych łask do podjęcia powołania. Odkrycie powołania polega na odgadnięciu planów Boga wobec mnie. Odkrywając je mogę w wolności je podjąć. Jednak powołujący Bóg zawsze mówi „jeśli chcesz”. Nigdy nie zniewala człowieka powołaniem. Pozostawia mu wolność i nie odwraca się od niego. Człowiek odkrywający swoje powołanie powinien głęboko i z uwagą przyjrzeć się swoim pragnieniom a także wsłuchać się w głos Boga, który nieustannie do nas mówi.
s.M. Damiana Szmidt

Rady ewangeliczne
Rady ewangeliczne – jest ich wiele: czujność, modlitwa, wdzięczność, miłosierdzie i td. W życiu konsekrowanym wybiera trzy wskazania Ewangelii, które streszczają sposób w jaki żył Pan Jezus. Jest to: czystość, ubóstwo i posłuszeństwo. Każdy człowiek wezwany jest do życia radami ewangelicznymi. Natomiast osoby konsekrowane zobowiązują się do życia nimi na mocy złożonych ślubów. Przez to rady ewangeliczne stają się niejako widzialne w życiu Kościoła. Osoba konsekrowana staje się znakiem obecności Boga. Rady ewangeliczne służą miłości. Mają one pogłębić więź człowieka z Bogiem
s.M. Damiana Szmidt

Reguła
Reguła. Powołanie do życia zakonnego jest swoistym „drugim” wezwaniem ochrzczonego do wejścia przez ciasną bramę życia radami ewangelicznymi. Pierwsza brama jest dla wszystkich ochrzczonych – to przykazania, drugą dla osób konsekrowanych jest reguła zakonna. Wstępując do konkretnej wspólnoty osoba zobowiązuje się do realizacji osobistego powołania w ramach charyzmatu tej wspólnoty. Pragnienia oddania swego życia Bogu konkretyzuje się w tym charyzmacie, dojrzewa i owocuje. Tym samym powołanie przyjmuje postać życia „uregulowanego” przez Kościół i prawo własne zgromadzenia. Normy te przyjęte i pobłogosławione przez Kościół staja się metodą (grec. methodos – drogą do osiągnięcia celu) zmierzania do uświęcenia i naśladowania Jezusa Chrystusa. Przedstawiają szereg zabiegów, które ma podjąć człowiek dla przemiany życia. Mają za zadanie porządkować codzienność, scalać wokół głównego celu, nadają powołaniu konkretny kształt. Człowiek ma tendencje do „rozpraszania się” na wielość spraw, a normy zakonne ukierunkowują na pragnienie prostoty życia, na to co jedynie konieczne. To podstawa codziennego życia, zachowanie której otwiera szeroko drogę na dalszą hojność serca, twórczą wierność i radość wolnego serca. Reguła jest środkiem uświęcenia, ale uświęca tylko tego, kto według niej żyje. Życie Regułą domaga się postawy ducha.
s.M. Daniela Veselivska

Sequela Christi
Sequela Christi – naśladowanie Chrystusa. To życia na wzór Mistrza. To szereg działań, które podejmuje człowiek idąc za Chrystusem. Święty Jan Paweł II wymienia tu: chodzenie śladami Jezusa, podróżowanie wspólnie z Nim, ustanowienie osobistej relacji miłości i komunii z Nim, dzielenie z Nim Jego własnej odkupieńczej misji w świecie. Sequela powinno obejmować całą życie osoby konsekrowanej. Naśladowanie Chrystusa to wysiłek podjęty, by łączyć pracę z modlitwą. Tak przecież czynił Chrystus, którego osoba konsekrowana ma naśladować. Spędzał długie godziny na rozmowie z Ojcem, by później całkowicie poświęcić się dla dobra człowieka. Jezus dla wzorem do naśladowania dla każdego chrześcijanina, ale w sposób szczególny dla każdej osoby konsekrowanej.
s.M. Damiana Szmidt

Spełnione życie
Spełnione życie. Życie konsekrowane pomaga w całej pełni doświadczyć życiowego spełnienia. Daje możliwość i okazje do życia celem i na konto celu swojego życia. Kiedy strzela się z łuku i kiedy chce się trafić do celu, trzeba patrzeć trochę wyżej, ponieważ trajektoria strzały schodzi w dół. Musimy patrzeć wyżej, aby osiągnąć cel. Cel zawsze będzie wyżej od mojego „ego”. Pojawia się tu konieczność wychodzenia poza podwórko mojego „ja”, życia „dla”. W życiu osób poświęconych Bogu droga ślubów, wspólnoty, apostolstwa staje się tym mierzeniem, strzałą do celu. Jest to miara pewna, sprawdzona w Kościele. Mierzy wysoko, ale realistycznie. Pełnię samorealizacji w życiu konsekrowanym daje pełnienie woli Bożej – to jest spełnione życie! Bóg zawsze prowadzi człowieka dalej i głębiej, bo zna nasze realne i możliwe do osiągnięcia horyzonty. Człowiek sam z siebie być może nigdy by nie przekroczył znanych jemu interesów, swoich możliwości, zabezpieczeń płynących z tego, co „jest mi znane”, „jest bezpieczne”, „to sprawdziłem”. Ktoś może powiedzieć: „Ryzykowne!”. Ale czy nie jest większym ryzykiem pozostawać przez całe życie niewolnikiem „własnego podwórka”? Spełnić się w życiu to spotkać się z Bogiem i żyć dla Niego. A szczęście przychodzi właśnie przy tej okazji.
s.M. Daniela Veselivska

Sequela Christi
Sequela Christi – naśladowanie Chrystusa. To życia na wzór Mistrza. To szereg działań, które podejmuje człowiek idąc za Chrystusem. Święty Jan Paweł II wymienia tu: chodzenie śladami Jezusa, podróżowanie wspólnie z Nim, ustanowienie osobistej relacji miłości i komunii z Nim, dzielenie z Nim Jego własnej odkupieńczej misji w świecie. Sequela powinno obejmować całą życie osoby konsekrowanej. Naśladowanie Chrystusa to wysiłek podjęty, by łączyć pracę z modlitwą. Tak przecież czynił Chrystus, którego osoba konsekrowana ma naśladować. Spędzał długie godziny na rozmowie z Ojcem, by później całkowicie poświęcić się dla dobra człowieka. Jezus dla wzorem do naśladowania dla każdego chrześcijanina, ale w sposób szczególny dla każdej osoby konsekrowanej.

Spełnione życie
Spełnione życie. Życie konsekrowane pomaga w całej pełni doświadczyć życiowego spełnienia. Daje możliwość i okazje do życia celem i na konto celu swojego życia. Kiedy strzela się z łuku i kiedy chce się trafić do celu, trzeba patrzeć trochę wyżej, ponieważ trajektoria strzały schodzi w dół. Musimy patrzeć wyżej, aby osiągnąć cel. Cel zawsze będzie wyżej od mojego „ego”. Pojawia się tu konieczność wychodzenia poza podwórko mojego „ja”, życia „dla”. W życiu osób poświęconych Bogu droga ślubów, wspólnoty, apostolstwa staje się tym mierzeniem, strzałą do celu. Jest to miara pewna, sprawdzona w Kościele. Mierzy wysoko, ale realistycznie. Pełnię samorealizacji w życiu konsekrowanym daje pełnienie woli Bożej – to jest spełnione życie! Bóg zawsze prowadzi człowieka dalej i głębiej, bo zna nasze realne i możliwe do osiągnięcia horyzonty. Człowiek sam z siebie być może nigdy by nie przekroczył znanych jemu interesów, swoich możliwości, zabezpieczeń płynących z tego, co „jest mi znane”, „jest bezpieczne”, „to sprawdziłem”. Ktoś może powiedzieć: „Ryzykowne!”. Ale czy nie jest większym ryzykiem pozostawać przez całe życie niewolnikiem „własnego podwórka”? Spełnić się w życiu to spotkać się z Bogiem i żyć dla Niego. A szczęście przychodzi właśnie przy tej okazji.
s.M. Daniela Veselivska

Śluby
Śluby –Śluby są najwyższym aktem czci oddawanym samemu Bogu; do istoty ślubu należy uwielbienie Boga i jego Świętego Imienia. Od momentu złożenia ślubów (zewnętrznego obrzędu) osoba zobowiązuje się do zachowania trzech rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Zostaje konsekrowana Bogu i jest włączona do wspólnoty zgromadzenia. Wyrażają one wolność od trzech pożądliwości wskazanych przez św. Jana Ewangelistę:
• pożądliwość ciała – bezładne kierowanie się zasadą przyjemności, zostaje przezwyciężone w ślubie czystości;
• pożądliwość oczu – nienasycone pragnienie posiadania, zostaje przezwyciężone w ślubie ubóstwa;
• oraz pycha żywota – dążenie do zdobycia chwały ludzkiej, zostaje przezwyciężone w ślubie poddania Bogu w posłuszeństwie.
Pożądliwości są konsekwencją odrzucenia Boga, ranią grzechem i słabością korzeni człowieczeństwa. Śluby natomiast można by porównać do „szczepionek”, które leczą serce człowieka, stają się balsamem łagodzącym zabliźnianie się ran i blizn zadanych egoizmem i pomagają żyć pełnią Bożego życia. To ponadludzki wysiłek (bo wspierany łaską Bożą) uwolnienia takich wartości, jak: serce (czystość), godność ludzka (posłuszeństwo), dobro (ubóstwo).
s.M. Daniela Veselivska

Światłość świata
Światłość świata – to Jezus Chrystus, który powiedział „kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światło życia” (por J 8,12). On jest Tym, który oświeca drogi człowieka. Poprzez grzech człowiek stał się mieszkańcem ciemności. I z tej ciemności grzechu przyszedł wyzwolić nas Jezus. On jest Światłem świata. To Jezus rozświetla ciemności naszego życia. Wskazuje drogę do pełnej szczęśliwości.
s.M. Damiana Szmidt

Talenty
Talenty – szczególna zdolność człowieka. Pan Bóg jest Dawcą talentów. Każdemu daje to, co jest mu najbardziej potrzebne. Daje tyle, ile człowiek potrafi przyjąć i wykorzystać. Znana przypowieść o talentach wskazuje n to, ze zostały one dane człowiekowi po to, by je pomnażał i nimi służył. Kto zakopie swój talent zostanie go pozbawiony. Każdy otrzymuje pełnię talentów w zależności od jego własnej miary. Człowiek powinien odkryć swoje talenty, podziękować za nie Panu Bogu i służyć nimi jak najlepiej. Osoba konsekrowana także obdarzona jest talentami. Są one różne, gdyż do konkretnej posługi potrzebne są konkretne talenty. Pan Bóg jest hojny i nie szczędzi człowiekowi swych darów. Trzeba je jedynie przyjąć i dobrze wykorzystać. Bo talent można także zmarnować.
s.M. Damiana Szmidt

Towarzyszenie
Towarzyszenie. Jezus wzywając do pójścia za Nim, zaprasza do towarzyszenia Mu. Osoby konsekrowane są powołane do uczestnictwa w paschalnej tajemnicy życia Chrystusa. W ten sposób stają „niosącymi Krzyż” (staurophoroi) i „niosącymi Ducha” (pneumatophoroi) – razem z Jezusem stają się ukrytym zaczynem Królestwa Bożego w świecie. To zadanie wyznacza wszystkie drogi i ścieżyny, którymi przechadza się Jezus przez świat i przez ludzkie serca. Konsekrowani mają towarzyszyć Jezusowi, być z Nim wszędzie tam, dokąd On się udaje. A potem niejednokrotnie to towarzyszenie Jezusowi i bycie z Nim staje się niepostrzeżenie towarzyszeniem człowiekowi. Ten, kto towarzyszy Jezusowi w Jego smutkach znajdzie klucz do ludzkiego serca, pogrążonego w zmartwieniu, towarzyszenie Jezusowi, który przygarnia dzieci i prostaczków, pomoże przekazać dzieciom piękno wiary. Przykłady można by mnożyć, aby ukazać ilustrację tego, jak towarzyszenie Jezusowi Ukrzyżowanemu przemienia zwykłych ludzi w „niosących Krzyż” z Jezusem, albo jak doświadczanie ducha Jezusowej Ewangelii pomaga „zanosić Ducha”.
s.M. Daniela Veselivska

Ubóstwo
Ubóstwo. Osoba konsekrowana składa ślub ubóstwa, który wypływa z rady zawartej w pierwszym z ośmiu błogosławieństw – „Błogosławieni ubodzy, albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie” (Mt 5,3). Wywłaszcza się ze wszystkiego, jakby mówiła swoim życiem, że w obliczu Boga wszystko inne nabiera innego znaczenia. Oddala się od rzeczy, przywiązań, głosząc, że bogactwem jest Bóg i wolne serce. Ubóstwo to widzialny rezultat wiary. Postawa tego, kto oczekuje wszystkiego od Boga, to godło człowieka, który opiera się jedynie na Bogu. Osoba zakonna, wybierając sposób życia Jezusa ubogiego czyni możliwym zrozumienie tego, że wolność wewnętrzna usposabia przybliżania światu Boga. To tak jak z promieniem słońca – prosta szyba bez dodatków artystycznych pozwala zobaczyć nam światło słońca takim, jakim jest, nie deformując go i nie zmieniając mu ani barwy, ani intensywności. Życie ślubowanym ubóstwem pozwala kontynuować wejście Boga prostego i realnego w nasz ludzki świat z całą intensywnością piękna Jego Miłości.
s.M. Daniela Veselivska

Ufność
Ufność – postawa człowieka, który swoje życie złożył w ręce Boga. Wypływa ona z wiary w Bożą pomoc. Jest to zdolność człowieka do powierzenia się komuś zaufanemu. Ufność pomaga nam przezwyciężyć wiele trudności. Uzdalnia nas do zniesienia wielu przeciwności. Ufność, szczególnie w Boże miłosierdzie, jest bardzo potrzebna dzisiejszemu człowiekowi. To sam Jezus przez św. Faustynę nauczyła nas najprostszej modlitwy „Jezu, ufam Tobie”. Te słowa zmieniają rzeczywistość człowieka. Warto często je wypowiadać, gdyż kształtują one nasze życie. Ufając dobroci Bożej możemy mieć pewność, że nie będziemy zawiedzeni.
s.M. Damiana Szmidt

Wola Boża
Wola Boża – pragnienie Boga wobec mojego życia. Czasem bywa trudna do rozeznania. Nie słyszymy bowiem głosu Boga, nie widzimy Go a jednak mamy przekonanie, że powinniśmy rozpoznać czego, chce od nas Pan Bóg. Jego wola została nam objawiona przez Jezusa Chrystusa. Życie w miłości jest wolą Boga. Istnieje jednak konieczność bardziej indywidualnego rozeznania co jest wolą Bożą. I w tym celu ważna jest pogłębiona lektura Słowa Bożego. A także wsłuchiwanie się w Jego głos w sercu, w wydarzeniach, przez usta drugiego człowieka. Wola Boże jest planem miłości wobec człowieka. Rozpoznanie i podjęcie jej daje człowiekowi szczęście.
s.M. Damiana Szmidt

Wspólnota zakonna
Wspólnota zakonna. Nie można zrozumieć wspólnoty zakonnej, jeśli nie przyjmie się prawdy, że jest ona tajemnica zakorzenioną w samym sercu tajemnicy Trójcy Świętej. Osoby w takiej wspólnocie nie łączą więzy krwi, ale ducha, charyzmatu, powołania. Wybierając powołanie zakonne i konkretny charyzmat, decydują się następnie przyjmować te wspólnoty, do których będą posyłane. Złączone tymi samymi ślubami, stylem życia, charyzmatem założyciela tworzą wspólny skarbiec przez wzajemne dzielenie się darami Ducha, modlitwą, talentami, obecnością, szacunkiem, przebaczeniem, poszukiwaniem woli Bożej. Można porównać wspólnotę zakonną do drzewa. Korzeniem jest sam Bóg, bo z zakorzenienia się w Nim „wyrastamy” na wspólnotę. Natomiast cała wspólnota jest niczym pień – jeden, mocny, solidny, ale… Drzewo ma wiele gałęzi: słabsze, cieńsze, grubsze, nowe i zeszłoroczne, stabilne i połamane – to różne osoby we wspólnocie, bo różnimy się, choć pragniemy tego samego. Wielość liści, kwiatów to nasze dary, które posiadamy i którymi służymy. A owoce są dla tych, co przechadzają się pod drzewem, szukają cienia, są głodni…- dla innych.
s.M. Daniela Veselivska

Założyciel
Założyciel – można powiedzieć Fundator. Jeżeli chodzi o życie zakonne Założyciel to osoba, która współpracując z Bożą łaską powołała do istnienia zgromadzenie zakonne. Naszym Założycielem, Sióstr Służebniczek NMP jest bł. Edmund Bojanowski. To człowiek za wstawiennictwem którego zanosimy do Boga nasze modlitwy i ufamy, ze zostaną wysłuchane. To także ktoś, kto pozostawił regułę, którą mamy żyć. To człowiek, którego życie jest wzorem dla członków Zgromadzenia, gdyż to nim posłużył się Pan Bóg, by nadać kierunek Zgromadzeniu.
s.M. Damiana Szmidt

Zapomnienie o sobie
Zapomnienie o sobie. Jezus Chrystus wskazując drogę Ewangelii, mówił o przeżyciu życiodajnej śmierci. Nie ukrywał przed tymi, którzy chcieli pójść za Nim, że trzeba będzie pozostawić wszystko, zaprzeć się siebie samego, umrzeć, aby żyć. Powołanie było swoistym przebudzeniem duchowym w życiu uczniów, pragnieniem rozpoczęcia czegoś na nowo. Przyjęcie powołania, oddanie swego życia Bogu w ślubach jest pierwszym etapem, który pociąga drugi. Głód i pragnienie, aby być kimś mającym jeszcze więcej wielkoduszności, więcej miłości i dobroci. Jest to zapał do nowego życia. Musi go jednak poprzedzać wyzbycie się wszelkich egoistycznych sztuczek i zagrywek, na które stać ludzkie „ego”. Jest to miejsce na obumieranie sobie, aby rodzić się na nowo. Po co? Aby było więcej wielkoduszności, miłości, dobroci. Jednym słowem: aby stawać się człowiekiem Jezusowym. Nie jest to łatwe, ale ważne. To tak jak z kasztanem. Aby zapuścić korzenie i wybić się z ciemności, głęboko w glebie musi nastąpić cichy trzask skorupy.
M. Daniela Veselivska

Źródła życia zakonnego
Źródła życia zakonnego. Życie konsekrowane wypływa i bierze początek z trzech źródeł: Ewangelia, Duch Święty i Kościół. To są źródła, z których rodzi się życie konsekrowane. Ewangelia, bo źródłem są słowa i przykład życia Chrystusa, naśladowanie i uczestnictwo w Jezusowym życiu czystym, ubogim i posłusznym. Dlatego też życie konsekrowane nazywa się życiem ewangelicznym – czyli bezpośrednio inspirowanym Ewangelią i zobowiązaniem do radykalnego wprowadzenia Jej w codzienność. Duch Święty, bo powołanie do tego stanu jest charyzmatem, zaproszeniem Bożym. Dar ten ubogaca osobę, która go otrzymuje i wspiera na drodze osobistej świętości. Tym samym przyczynia się do świętości całego Kościoła. Kościół, bo nie ma życia konsekrowanego poza Kościołem. W Kościele jest rozpoznawane, Kościołowi służy i Kościołem żyje, miłując Go całym sercem.To są trzy źródła życia konsekrowanego od których wszystko się zaczyna, w tych wodach się oczyszcza, rozwija i uświęca.
s.M. Daniela Veselivska

Życie w radości
Życie w radości – stan emocjonalny towarzyszący nam zazwyczaj w miłych i przyjemnych sytuacjach. Wiemy, że radość powinna zawsze nam towarzyszyć. Święty Paweł pisał „zawsze się radujcie” (por. 1 Tes 5, 16). Chrześcijanin jest człowiekiem zmartwychwstania a zmartwychwstanie jest źródłem naszej radości. Jezus jest źródłem naszej radości. On przyszedł, by pocieszać smutnych i to czynił. Tak jest i dziś. Możemy przyjść do Niego z naszymi trudnościami, cierpieniami a On nas pocieszy. Posyła swojego Ducha – Pocieszyciela, by kontynuował Jego dzieło. Doświadczeniem osób wierzących jest poczucie szczęści i radości nawet wobec przeciwności. Jezus chce, byśmy byli radosnymi Jego świadkami. Człowiek bez radości nie jest autentycznym świadkiem. Dlatego radość jest tak ważna w życiu konsekrowanym. Mamy przecież w sposób szczególny być świadkami Zmartwychwstałego. Nie można nim być, gdy nie jest się radosnym. Radość wypływa z doświadczenia spotkania z Panem Zmartwychwstałym.
s.M. Damiana Szmidt

