Bł. Edmund w Suchym Borze
Bł. Edmund w Suchym Borze

Nasz błogosławiony Ojciec Edmund ma kolejne miejsce, w którym jest czczony, poznawany i naśladowany. Dzięki zaangażowaniu ks. Krzysztofa Blauta – proboszcza z Suchego Boru parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, od niedzieli 25 kwietnia br. w tejże zagościł nasz Ojciec Założyciel.

 

 

Miejscowość od kilkunastu lat jest samodzielną parafią, wcześniej była częścią chrząstowickiej wspólnoty, w której mamy placówkę. Ludziom zatem Siostry Służebniczki nie są obce, jednak tym bardziej się cieszymy, że nadal chcą mieć z nami łączność. Ponieważ przypadała akurat niedziela Dobrego Pasterza, dzień ten był dla nas podwójnie ważny. Prosiliśmy o nowe i święte powołania do służby Bożej w Kościele oraz przybliżałyśmy postać bł. Edmunda Bojanowskiego.


Podczas wszystkich Mszy Świętych zaangażowałyśmy się w prowadzenie liturgii. Czytałyśmy Słowo Boże oraz śpiewem dziękowałyśmy za powołanie oraz za Ojca Edmunda. Przybliżyłyśmy także jego sylwetkę, ukazując że jest dla nas wzorem doskonałego odczytania swojego życiowego powołania. Potrafił zostawić swoje plany. Odczytał na modlitwie w duchu wiary wydarzenia swojego życia. Pomimo choroby pozostał oddany do Bożej dyspozycji. Pozwolił, aby Bóg się nim posłużył i dzięki temu jego życie przyniosło piękne owoce. Jest wzorem dla nas, jego duchowych córek, którym wskazał drogę oddania się Bogu jako służebniczek Maryi. Jest także przykładem dla świeckich. Pokazał bowiem, że można przepięknie wypełnić swoje powołanie nie zostając duchownym. Dziś za jego przykładem podążają także całym sercem członkowie Stowarzyszenia Rodzina bł. Edmunda Bojanowskiego. Mamy nadzieję, że wśród suchoborzan znajdą się tacy, którzy za jego przykładem będą chcieli pomagać dzieciom, ubogim i chorym.


Podczas sumy, w uroczystej procesji zostały wniesione do kościoła relikwie bł. Edmunda Bojanowskiego. Ksiądz Proboszcz poświęcił je, a my radosnym śpiewem wyraziłyśmy wdzięczność za błogosławionego. Na koniec wspólnie zanieśliśmy do Boga nasze modlitwy przez jego wstawiennictwo, bo przecież i dzisiaj tak bardzo potrzeba otoczyć opieką dzieci, ubogich i chorych.


Popołudniu, wspólnie poprowadziliśmy nabożeństwo, w którym prosiliśmy w sposób szczególny, aby Pan powoływał nowych kapłanów, zakonników, siostry zakonne, misjonarzy… Aby Ci, którzy usłyszą Boże wołanie zaufali, poszli pełni wiary i z wielkodusznym sercem za tym, który zawieść nie może, za tym który może każde życie uczynnić niczym drogocenna perła.

 

Zakończyłyśmy dzień pełne wdzięczności i radości, dar naszego Ojca Edmunda i za osoby pośród których będzie teraz w sposób szczególny obecny.

Siostry Służebniczki z Chrząstowic