Czy łagodność, cierpliwość i piękno może być siłą i ucieczką?
Czy łagodność, cierpliwość i piękno może być siłą i ucieczką?

„Słodkie serce Maryi, bądź moim ratunkiem!” – słodkie, nie oznacza wcale „wątłe, słabe” – jest to prawda, choć nie do końca oczywista, to jednak niepodważalna. Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny zatrzymuje myśli i budzi refleksję nad tajemnicą tego prostego serca i życia…

 

Boga zachwyca prostota i oddanie - o małych dzieciach i prostocie Pięknej Pani

 

„Słodkie serce Maryi, bądź moim ratunkiem!” – to ulubiony akt strzelisty pewnej kilkuletniej dziewczynki. To ona i jej dwoje małych towarzyszy pokazali całemu światu na czym polega piękno i siła Niepokalanego Serca Maryi. Hiacynta, Łucja i Franciszek – trójka pastuszków analfabetów, niesfornych dzieci, które gdy musiały się modlić różaniec, „skracały” go, mówiąc jedynie „Ave Maria, Ave Maria, Ave Maria…” Właśnie takich wybrał sobie Bóg, by przez spotkanie z Jego Matką nieśli światu orędzie Jej Niepokalanego Serca – wezwanie do jedności, pokoju, pokuty. Żadna słaba i wątła kobieta nie mogłaby sprawić takiej przemiany, jaka nastąpiła w życiu tych dzieci. Ich odwaga w podejmowaniu umartwień, ogromna siła w znoszeniu cierpienia i wielki zapał do modlitwy i pokuty dowodzi, że musiały spotkać kogoś, kto zaimponował im większą siłą, odwagą i zapałem. Kto to był? Kobieta silna miłością do Boga. Ta, która nazywana jest „łagodną owieczką współcierpiącą z Cichym Barankiem” (Prefacja o NMP Matce Pięknej Miłości), ale także „groźną jak zbrojne zastępy” wobec wszystkich wrogów zagrażających czystości i niewinności Jej dzieci.

 

Serce na dłoni - o Maryi

 

Prefacja Mszy świętej o Niepokalanym Sercu NMP mówi nam, że Bóg obdarzył Matkę Bożą sercem „mądrym i pojętnym”, aby doskonale spełniała Jego przykazania. Dał Jej serce nowe i ciche, proste i czyste, przez które zasłużyła na dziewicze poczęcie Syna Bożego i oglądanie Boga na wieki w pełnej radości. Serce mocne i czujne pozwoliło Maryi znieść nieustraszenie miecz boleści i z wiarą oczekiwać zmartwychwstania Jezusa. Słodycz i piękno Jej Serca oznacza więc coś absolutnie innego niż to, na co zdaje się wskazywać to określenie w pierwszym skojarzeniu. Maryja ma serce na dłoni - wszystko "dla" i nic dla siebie.

 

Silna pięknem cnót

 

Maryja jest „cała piękna”, bo całkowicie upodobniła się do swego Syna, który był „cichy i pokornego serca”. Nie sposób wymienić szczegółowo wszystkich cnót, które osiągnęła dzięki łasce Bożej i swojej z nią współpracy w stopniu heroicznym. Zanim jeszcze Jej Syn począł się w Jej ciele, już nosiła Jego podobieństwo w sobie, w swoim sercu. Czystość, roztropność, pokorna, cierpliwość, ogromna wytrwałość w cierpieniach (których przecież Bóg Jej wcale nie oszczędził) – to one m. in. tworzą piękno Jej Niepokalanego serca, ale i zapewne one dają Maryi tę wielką siłę, przed którą drży całe piekło.

 

Ludzkie "wszystko" w rękach Boga

 

Ta prosta i skromna kobieta z Nazaretu stała się przez łaskę Boga, tą na której imię złe duchy pierzchają, a której niezliczone rzesze ludzi powierza swoje troski, zmartwienia, całe życie - w ręce Boga składa swoje wszystko. To Jej Niepokalane serce ma być wzorem jak żyć, by być najbliżej Boga, by najpiękniej pełnić Jego Wolę. Mało prawdopodobne jest, by ktoś z nas spotkał Ją tak, jak tego doświadczyło troje pastuszków z Fatimy. Ale czy to aby na pewno przeszkoda do tego, by móc uczyć się od Niej pięknego życia? Niepokalane serce zawsze dla nas stoi otworem… A więc „Słodkie Serce Maryi, bądź moim ratunkiem” i pomagaj mi iść drogą życia jak Ty – prosto do Boga.

 

s.M. Kordiana Pokucińska