Dom Maryi
Dom Maryi

Wmurowanie kamienia węgielnego w Domu Maryi w Kolonii

 

 

„Bardzo cieszymy się z dużych postępów w budowie naszego Marien-Haus, który powstaje jako część klasztoru Służebniczek NMP. Wspólnota sióstr podjęła odważną decyzję o budowie domu, w którym dzięki współpracy z Dominis i Liebevollen Kinderzeit otwarta zostanie grupa przedszkolna dla dzieci do lat 3 oraz świetlica dla uczniów pobliskiej szkoły podstawowej. Chcemy to wszystko objąć Bożym błogosławieństwem i z wdzięcznością zaprosić na nabożeństwo poświecenia kamienia węgielnego, po nim na festyn.

 

Wspólnota Sióstr Służebniczek daje tym swoim zaangażowaniem wyraźny znak dla przyszłości Kościoła w Kolonii. Myślę, że ten znak może dać nadzieję także zgromadzeniu. Musimy podziękować całej wspólnocie sióstr, które od miesięcy mieszkają w klasztorze przy znacznych ograniczeniach. Siostry musiały zrezygnować z pięknego klasztornego ogrodu i znieść wiele ograniczeń i hałasu.”

 

 

Powyższymi słowami zwrócił się ksiądz proboszcz dr. Wolfgang Fey do parafian na tydzień przed uroczystością wmurowania kamienia węgielnego w naszym Domu Maryi. I od tego czasu w naszej małej dzielnicy zrobiło się naprawdę głośno o siostrach. W sklepie, czy na ulicy można było usłyszeć jak ludzie wspólnie planowali przyjście w niedzielę na festyn „od Kamienia”. Także nam we wspólnocie coraz bardziej udzielała się ta entuzjastyczna atmosfera przygotowań - tych tysiące małych i wielkich zadań, które trwały już jakiś czas, zaczęły tworzyć całość…

 

Z pomocą, oprócz Dominis i pani Christina Dahl z Liebevollen Kinderzeit, przyszli nam także sami parafianie, którzy zachwyceni pomysłem, zaangażowali się bez reszty w zorganizowaniu ławek, stołów czy namiotów, które stanęły na naszym placu przed domem prowincjalnym. Z tyłu domu, gdzie budowa trwa w najlepsze, robotnicy uprzątnęli porządnie cały teren i przygotowali miejsce w przyszłej kaplicy na wmurowanie kamienia węgielnego i kapsuły czasu.

 

W niedziele 25. września 2022 r.od rana trwały ostanie przygotowanie, mocowanie balonów, dekorowanie stołów, czy ustawianie sprzętu nagłaśniającego… O godzinie 14.00 na placu budowy i w przyszłej kaplicy zebrało się bardzo dużo gości by wspólnie modlić się o błogosławieństwo dla tego dzieła. Ks. Proboszcz na wstępie podkreślił niesamowitą odwagę sióstr. Mówił, że nasze działania jest szczególnie godne podziwu, bo decydujemy się na otwarcie i budowanie czegoś nowego w czasie, w którym Kościół niemiecki raczej zamyka swoje ośrodki. W trakcie nabożeństwa, któremu towarzyszył chór Maranatha z parafii Matki Bożej Bolesnej z Wackernheim, z diecezji Mainz, został poświęcony i wmurowany szczególny kamień węgielny.

 

 

 


Cegła ta (kamień węgielny), która na zakończenie Nadzwyczajnego Roku Odkupienia (1983-1984) została wmurowana w Drzwi Święte Bazyliki Patriarchalnej św. Pawła za Murami w Rzymie, została ponownie wyjęta z okazji otwarcia tych samych drzwi przez Ojca Świętego Jana Pawła II na początku Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. Wraz z Kamieniem węgielnym wmurowana została także kapsuła czasu. W szczelnie zamkniętej plastikowej tubie, schowane są dla potomnych: historia powstania projektu i budowy Domu Maryi, artykuł z lokalnej gazety z dnia 13.08.2021; kronika roku 2022 i współczesne monety.

 

 

Po błogosławieństwie rozpoczęła się druga część spotkania – festyn, czas wspólnego świętowania, serdecznych rozmów i miłych chwil. W programie były min coś dla ducha i ucha: koncerty chóru Maranatha, chóru dziecięcego VOXS z naszej parafii, koncert muzyki ukraińskiej. Nie zabrakło też czegoś dla ciała, były gofry z miłością pieczone przez nasze siostry, było pyszne ciasto i słodycze dla dzieci. Były też świeżo pieczone placki ziemniaczane a nawet popcorn. Dla dzieci, których było na festynie bardzo dużo, przygotowane były specjalne atrakcje takie jak błyszczące tatuaże, malowanie twarzy, malowanie jesiennych dzieł sztuki, malowanie pamiątkowych kamieni.

 

Całe popołudnie przebiegło w bardzo miłej, rodzinnej atmosferze. Przy pożegnaniach słyszałyśmy od wielu ludzi, że czegoś takiego już dawno nie przeżyli. Wiele osób podkreślało przede wszystkim cudowną pogodę tego dnia. Cały tydzień poprzedzający nasze święto padał deszcz, było zimno. Jak się okazało cały kolejny tydzień był równie deszczowy i zimny tylko ta niedziela była słonecznym i ciepłym znakiem miłosierdzia Bożego dla tego dzieła.

 

Do wszelkich słów wdzięczności Bogu za pogodę, ludziom za otwartość i pomoc, dołączamy także gorące podziękowanie naszym szanownym gościom z Polski. Dziękujemy matce generalnej M. Dąbrówce Augustyn oraz przybyłym Matkom Prowincjalnym za to, że podjęły się tak dalekiej drogi, by wspólnie z nami dziękować Bogu za opiekę nad tym dziełem i dzielić radość z postępów budowy. Słowa podziękowania kierujemy także do wszystkich sióstr prowincji kolońskiej za każdą modlitwę, zaangażowanie i pomoc w uświetnieniu tego dnia.

 

s.M. Luiza Grabińska