W Kanadzie, jak w wielu krajach obu Ameryk, Dzień Matki obchodzi się w drugi weekend maja. W tym roku postanowiłyśmy zaprosić mamy przedszkolaków z SISEM w Edmonton na celebrację ich Święta.
Pierwotnie miał się odbyć na naszym placu zabaw, ale pogoda - temperatura prawie zerowa i opady deszczu - w tym przeszkodziły. Dlatego na korytarzu przygotowałyśmy stoliki, a na nich wypieki s.M. Adrii oraz herbatę i kawę. Mamy zjawiły się punktualnie, tzn. od 3.30, zabrały z sobą wyśmienity ekwipunek w postaci ciasta i napoju i gościły się w poszczególnych salach wraz ze swymi dziećmi.
Dzieci przygotowały dla swoich kochanych mam mnóstwo prezentów, piosenki i modlitwę. Jedną z niespodzianek był wywiad przeprowadzony przez siostry na temat każdej z mam. Informacje wychodzące z ust dzieci rozbawiły wszystkich. Na przykład na pytanie „ile mama ma lat” Aleks liczył na palcach: „Ok, ja mam 3, Luna – moja siostra - ma dwa, to mama ma 4”. Weronika nie umiała określić wieku. Siostra chciała jej pomóc i powiedziała: „Wiesz Weronika, jak myślisz, tak mniej więcej”. Na co Weronika odpowiedziała z przekonaniem: „To więcej niż mniej”. Jak się okazało mamy bardzo lubią zdrowe żywienie: prawie wszystkie mamy uwielbiają sałatę i marchewkę. Pewnie dlatego, że takie jedzenie serwują swoim dzieciom. Oczywiście łza zakręciła się w oku niejednej mamy, gdy dowiedziały się, że ich najczęstszymi słowami są: Kocham Cię, lub imiona ich dzieci. Przedszkolaki też bardzo jasno i konkretnie (nawet jak na wiek, niektóre mają tylko dwa i pół roku), mówiły jaką radością jest dla nich każda chwila spędzona z mamą.
Pomimo chłodu na dworze w salach panowała bardzo ciepła atmosfera. Dzieci bawiły się wspólnie z dorosłymi, mamy korzystały z okazji, by z sobą porozmawiać, często w swoich ojczystych językach. Niektóre nawet bawiły się wspólnie pozostawiając swoje dzieci pod opieką sióstr. Spotkanie było tak udane, że kolejnego dnia tatusiowie zaczęli pytać, czy w czerwcu też będzie takie spotkanie dla nich.
God bless You!
Siostry z Edmonton