Siostra zakonna to kobieta, która podjęła się wielkiego wyzwania: całkowitego i bezinteresownego oddania się Bogu, a po przez Pana Boga służenia ludziom ( „błyszczy” miłością Boga). Boży człowiek, z prostotą i miłością podchodzi do każdego. Od niej uczę się cichej radości z łask danych nam przez Pana. Siostry zakonne są świadkami tego, że człowiek został rzeczywiście stworzony na obraz i podobieństwo Stwórcy i że ostatecznym sensem jego istnienia nie jest skuteczność działania, lecz bezinteresowność daru. Siostry są dla mnie znakiem tego, że jeśli nie potrafimy zdobyć się na bezinteresowny dar z samego siebie i z całego naszego życia, to na długą metę nie będziemy w stanie nikomu pomóc.
Przy siostrze można „czuć się jak w domu” ponieważ jest to miejsce w którym człowiek czuje się bezpiecznie i może zawsze liczyć na swoich bliskich i znaleźć w nich oparcie w trudnych chwilach. Tak samo siostra poradzi zawsze dobrym słowem, radami i wartościami opartymi o Pismo Św. Siostra zakonna to duży autorytet dla mnie, ponieważ podjęła się dużego wyzwania jakie stawia przed nią „życie w habicie”. To kobieta z wielkimi wartościami od której mogę czerpać wzorce miłości, pobożności i życia w czystości gdy cały świat jest naszpikowany złem, nienawiścią brakiem miłości i szacunku. Uśmiech na twarzach sióstr jest dla mnie potwierdzeniem radości z tego co robią na co dzień dla siebie, dla innych, a przede wszystkim (!) dla Pana Boga.
Marta Ledwoń, 19 lat
Błogosławiona Dziewica Maryja w dalszym ciągu «przoduje» Ludowi Bożemu. Wciąż staje się punktem odniesienia dla Kościoła, dla osób i wspólnot, dla ludów i narodów, poniekąd dla całej ludzkości”.
Św.Jan Paweł II
Chociaż najczęściej usuwa mi się to,
w czym najpomyślniejsze
składam sobie nadzieję,
trzeba przecież ofiarować to Bogu