Poszli i wszędzie głosili Ewangelię
Poszli i wszędzie głosili Ewangelię

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

 

Pierwsze czytanie: Dz 1, 1-11
Drugie czytanie: Ef 4, 1-13

 

Ewangelia: Mk 16, 15-20


I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie». Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły.

 

 

1. Słowo Boże zaprasza mnie dziś do bycia świadkiem Wniebowstąpienia Pana Jezusa. Usłyszę jak Jezus mówi uczniom: "Idźcie na cały świat!". Uczeń Jezusa nigdy nie będzie zatrzymywał piękna Ewangelii dla siebie. Jest nieustannie posyłany, by docierał z Dobrą Nowiną w miejsca, gdzie jeszcze ona nie dotarła. Czasem taką przestrzenią może się okazać serce kogoś, z kim dzielę swoją codzienność. Serce mojego bliźniego może być "powalone" przez zmartwienia, troski, problemy i już nie doświadczać Bożej nadziei. Komu dziś mogę głosić dobrą Nowinę? Dla kogo mogę stać się świadkiem Bożej obecności?

 

2. Jezus mówi, że każdy jest wolny w przyjęciu Ewangelii do swojego życia. Uczeń Jezusa ma głosić Jego Słowo. Nie ma jednak wpływu na to czy ktoś je przyjmie. Uczeń Jezusa nie ma zrażać się ani zniechęcać brakiem sukcesów ewangelizacyjnych. Ważna jedynie jest jego wierność i wytrwałość. Jak ja reaguję na brak efektów mojej posługi ewangelizacyjnej?

 

3. Jezus po Wniebowstąpieniu "współdziałał z nim (...)". Uczeń Jezusa nigdy nie jest sam. Czasem może doświadczać uczucia pustki, osamotnienia, braku satysfakcji z pełnionej posługi. Tym co powinno być jego siłą to świadomosć, że jest ciągle z Jezusem. Największym cudem jest bowiem wiara zachowana podczas niepowodzeń i prób.

 

Panie Jezu, proszę Cię dziś o głęboką wiarę w Twoją nieustanną obecnosć w moim życiu. Umocnij mnie w chwilach trudnych. Nie daj mi nigdy zwątpić w Twoją miłość.

 

s.M. Serafia Szymik