UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEJ BOŻEJ RODZICIELKI
UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEJ BOŻEJ RODZICIELKI

Boskie macierzyństwo jest pierwszym i najważniejszym przywilejem Maryi, z którego wynikają wszystkie inne przyczyny jej czci i szczególnej roli w Kościele. Święto Boskiego Macierzyństwa wprowadził do liturgii papież Pius XI w 1931 r., chcąc w ten sposób uczcić 1500 rocznicę Soboru Efeskiego, na którym przyznano Maryi tytuł „Theotokos” - Bogarodzica. Jako datę święta papież wyznaczył dzień 11 października. Po reformie liturgicznej w 1969 r.święto to podniesiono do najwyższej rangi (jest to tzw. „święto nakazane” czyli związane z obowiązkiem uczestnictwa we Mszy św.) i przesunięto na 1 stycznia, czyli na ostatni dzień oktawy Bożego Narodzenia. Podkreśla to ścisły związek między prawdą o Bożym Narodzeniu i Boskim Macierzyństwie Maryi.

 

Zapraszam do rozważenia dzisiejszej ewangelii w rytmie lectio divina

 

LECTIO – czas uważnego czytania słowa.

Ewangelia (Łk 2, 16-21)

 

Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli, co im zostało objawione o tym dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, zdumieli się tym, co im pasterze opowiedzieli.

Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to zostało przedtem powiedziane.

Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał Anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.

 

MEDYTATIO – czas słuchania słowa sercem

Ewangelia na początek roku skupia naszą uwagę na słowie: „pośpiesznie”. Zapewne nie chodzi tu o pośpiech, który wprowadza w nasze życie zamęt, chaos i zdenerwowanie. Pośpiesznie, szybko, bez wahania, teraz… Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem, by odnaleźć Jezusa i Jego rodzinę. Nie zastanawiali się zbytnio nad orędziem, które usłyszeli od Anioła, nie analizowali tych słów z każdej możliwej strony, po prostu zaufali i wyruszyli teraz, już, natychmiast. Nie zabezpieczając drogi, która przed nimi, nie szykując prowiantu na cały tydzień. Bez pewności, wyruszyli pośpiesznie wierząc, że to jest „ta” właśnie chwila. „Teraz”, które może się już nie powtórzyć, ich okazja, szansa na to, by spotkać się blisko z obiecanym Mesjaszem. Ich natychmiastowa, nie wyrachowana decyzja, ich „teraz” zostało nagrodzone przez Boga bliskością Jezusa, a spotkanie  to wzbudziło w ich sercach radość i uwielbienie.

Czy ja rzeczywiście słucham słów Boga, rozważam je jak Maryja w swoim sercu? Czy docierają one do mojego serca, czy są blisko mnie? Czy potrafię tak jak pasterze teraz, z pospiechem, bez ociągania podjąć to, o co prosi mnie Bóg? Czy potrafię zaufać, że tam gdzie idę pośpiesznie, spotkam Jezusa, Maryję i Józefa?

 

ORATIO – Czas modlitwy Słowem

Duchu święty proszę Cię uzdalniaj moje serce do słyszenia pragnień Boga względem mnie, spraw, bym umiała wykorzystywać dziś, tu i teraz, aby te pragnienia realizować. Dodaj mi sił bym z pośpiechem biegła na spotkanie z Tobą, tak jak to czyniła Twoja Matka – Maryja – Święta Boża Rodzicielka.

 

ACTIO – Czas wprowadzania  Słowa w czyn

W mojej codzienności będę starać się ufać słowu Boga i z pośpiechem, teraz, nie odkładając go na później, żyć nim i dzielić się nim z innymi, by Bóg był uwielbiony tu i teraz i na wieki.

 

s.M. Dawida Sorokowska